Pojawiły się groźby usunięcia ze stanowiska, dramatycznie obniżono budżet IPN, zmieniono ustawę o IPN
— wspomina w rozmowie z portalem wPolityce.pl Zuzanna Kurtyka nagonkę mainstreamu na jej męża Janusza, IPN oraz na autorów książki o przeszłości agenturalnej Wałęsy.
wPolityce.pl: Pani mąż miał bardzo ważny wkład w wydanie książki Sławomira Cenckiewicza i Piotra Gontarczyka w 2008 r. „SB a Lech Wałęsa”, prawda?
Zuzanna Kurtyka:Tak, to było ważne dla Janusza zadanie wówczas. Jego wolą było wydanie tej publikacji. Chciał, aby Polacy poznali prawdę o sobie samych i swojej historii oraz o tych, którzy tę historię współtworzyli. Janusz nie tylko wydanie tej książki pilotował i wypromował, ale także opatrzył słowem wstępnym. Chciał w ten sposób wziąć na siebie odpowiedzialność za tę publikację.
Czy już na etapie prac przygotowawczych w IPN pani śp. mąż i inni pracownicy Instytutu napotykali na zwiastuny przyszłych problemów?
Tak, kiedy tylko informacje o przygotowywaniu publikacji wypłynęły do opinii publicznej, to rozpoczęła się dramatyczna nagonka medialno-polityczna. Przed publikacją wypowiadały się osoby ze świata polityki, ze świata mediów.
Ciąg dalszy na następnej stronie.
Drukujesz tylko jedną stronę artykułu. Aby wydrukować wszystkie strony, kliknij w przycisk "Drukuj" znajdujący się na początku artykułu.
Pojawiły się groźby usunięcia ze stanowiska, dramatycznie obniżono budżet IPN, zmieniono ustawę o IPN
— wspomina w rozmowie z portalem wPolityce.pl Zuzanna Kurtyka nagonkę mainstreamu na jej męża Janusza, IPN oraz na autorów książki o przeszłości agenturalnej Wałęsy.
wPolityce.pl: Pani mąż miał bardzo ważny wkład w wydanie książki Sławomira Cenckiewicza i Piotra Gontarczyka w 2008 r. „SB a Lech Wałęsa”, prawda?
Zuzanna Kurtyka:Tak, to było ważne dla Janusza zadanie wówczas. Jego wolą było wydanie tej publikacji. Chciał, aby Polacy poznali prawdę o sobie samych i swojej historii oraz o tych, którzy tę historię współtworzyli. Janusz nie tylko wydanie tej książki pilotował i wypromował, ale także opatrzył słowem wstępnym. Chciał w ten sposób wziąć na siebie odpowiedzialność za tę publikację.
Czy już na etapie prac przygotowawczych w IPN pani śp. mąż i inni pracownicy Instytutu napotykali na zwiastuny przyszłych problemów?
Tak, kiedy tylko informacje o przygotowywaniu publikacji wypłynęły do opinii publicznej, to rozpoczęła się dramatyczna nagonka medialno-polityczna. Przed publikacją wypowiadały się osoby ze świata polityki, ze świata mediów.
Ciąg dalszy na następnej stronie.
Strona 1 z 2
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/spoleczenstwo/282152-zuzanna-kurtyka-mysle-ze-moj-maz-mialby-dzis-satysfakcje-janusz-cala-odpowiedzialnosc-za-publikacje-ksiazki-o-walesie-wzial-na-siebie-nasz-wywiad