MEN obniża subwencje dla dzieci uczących się w domu – alarmuje „Nasz Dziennik”. Resort tłumaczy to tym, że koszty kształcenia poza szkołą są niższe. Jednak według rodziców takie działanie to dyskryminacja i uderzenie w szkoły przychylne edukacji domowej.
Z rozporządzenia Ministerstwa Edukacji Narodowej wynika, że od tego roku kwota subwencji będzie stanowić 0,6 subwencji naliczanej na pozostałych uczniów. Jak wylicza „Nasz Dziennik”, dotacja na uczniów kształcących się w systemie edukacji domowej zmniejszy się o 70 proc. W bieżącym roku szkolnym liczba dzieci objętych taką formą kształcenia wynosiła 6 tysięcy, z czego większość jest zarejestrowana w szkołach niepublicznych.
Wysokość subwencji w 2015 r. przypadająca na uczniów, w tym uczniów kształcących się w domu, wyniosła średnio 7,5 tys. zł. Samorząd ma swobodę w dysponowaniu środkami. Od tego roku jednak, zgodnie z rozporządzeniem, subwencja na uczniów z edukacji domowej będzie o 40 proc. niższa
– pisze „ND”.
Rodzice oraz eksperci biją na alarm. Ich zdaniem decyzja MEN dzieli rodziców i nosi znamiona dyskryminacji, ponieważ edukacja domowa tak jak edukacja szkolna jest formą nauczania zagwarantowaną w polskim prawie. Przypominają również, że edukacja domowa, która rozwija się szczególnie prężnie w domach katolickich, pozwala przekazywanie ważnych z punktu widzenia rodziny wartości oraz pomaga uchronić dzieci przed demoralizacją, na którą mogłyby być narażone w szkole. Oprócz tego edukacja domowa wiąże się z wysokimi kosztami ponoszonymi przez samych rodziców, a osiągnięcia nauczanych w ten sposób dzieci są – jak pokazują statystyki z USA – wyższe niż u dzieci korzystających z edukacji szkolnej.
Zatem w interesie państwa powinno być szerokie wspieranie edukacji domowej
– podkreśla „ND”.
bzm/”Nasz Dziennik”
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/spoleczenstwo/277189-mniej-pieniedzy-dla-dzieci-ktore-ucza-sie-w-domu-rodzice-krytykuja-men-za-obnizenie-subwencji