Papież pomógł sfinansować operację 2-letniej Julki. Dziewczynka będzie mogła chodzić

fot. PAP/EPA
fot. PAP/EPA

Dwuletnia Julka, którą przez wrodzone wady lekarze skazywali na amputację stóp, będzie mogła samodzielnie chodzić. Dziewczynce z Lubartowa (woj. lubelskie) pomógł sam papież Franciszek.

Jak opisuje „Fakt” Julka urodziła się bez kości strzałkowych, skokowych i piętowych w obu nogach oraz bez dwóch palców w każdej stopie. Ponadto kości piszczelowe dziewczynki były wygięte.

Lekarze w Polsce stwierdzili, że jedyną szansą dla 2-latki jest amputacja stóp. Rodzice nie chcieli pogodzić się z taką diagnozą i odnaleźli klinikę w USA, w której udaje się ratować pacjentów, nie amputując im kończyn. Problemem jednak okazał się koszt operacji przekraczający możliwości rodziny. Z pomocą organizacji charytatywnych starali się zebrać potrzebny milion złotych. Termin operacji był coraz bliżej, a pieniędzy na koncie wciąż za mało. Rodzice nie poddali się i postanowili zwrócić się z prośbą do papieża Franciszka.

Nie bardzo liczyliśmy na odpowiedź

— wspomina mama Julki.

Okazało się, że poruszony historią dziewczynki Franciszek przekazał potrzebną kwotę przez Caritas. I choć oficjalnie nie wiadomo, jaka to była suma, to gazeta szacuje, że mogło chodzić nawet o wsparcie w wysokości 250 tys. złotych.

Mała Julka jest już po dwóch operacjach. Dziewczynka już zaczyna samodzielnie chodzić, ale święta Bożego Narodzenia będzie musiała spędzić za oceanem.

Święta Bożego Narodzenia niestety w gipsach. Ale Julka sama zginała nóżki w kolankach, nawet usiadła po turecku. Chciała wstawać i chodzić!

— mówi mama, dziękując wszystkim za okazaną pomoc.

lap/Fakt

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych