Obrońcy życia uniewinieni. Organizując pikietę nie zniesławili szpitala Pro Familia

fot.youtube.pl
fot.youtube.pl

Jacek Kotula i Przemysław Sycz z fundacji Pro Prawo do Życia zostali uniewinnieni przez rzeszowski sąd od zarzutu zniesławienia szpitala Pro Familia.

Obrońcy życia zostali oskarżeni i stanęli przed sądem za nazwanie tzw. aborcji – wykonywanej w szpitalu Pro Familia w Rzeszowie – zabijaniem dzieci nienarodzonych. Dyrekcja placówki uznała, że jest to szkalowanie.

Sąd stwierdził, że szpital, w szczególności ten, który korzysta ze środków publicznych pochodzących z podatków, powinien liczyć się z krytyką dokonywania w nim aborcji, która jest ważnym tematem debaty publicznej.

Zdaniem sądu Kotula i Sycz nie dopuścili się zatem zniesławienia szpitala, a ich ostra, czasem wstrząsająca kampania przeciwko aborcji, nie przekroczyła granicy, chronionej Konstytucją i Europejską Konwencją Praw Człowieka

—informuje portal nowiny24.pl.

Mówiliśmy prawdę i sąd stwierdził, że nie przekroczyliśmy granic wolności słowa. Co prawda sąd stwierdził, że były to pikiety, które mogły szokować, które poruszyły lokalną społeczność, niektórych oburzały, ale ta platforma debaty ma na tym polegać. Te pikiety miały poruszać w innym wypadku nie miały by sensu

—mówił w rozmowie z Radiem Maryja Jacek Kotula, szef fundacji PRO – Prawo do Życia na Podkarpaciu.

W szpitalu Pro Familia nadal dochodzi do aborcji, obrońcy życia podkreślili, że będą organizować kolejne protesty.

ann/nowiny24.pl/radiomaryja.pl

Dotychczasowy system zamieszczania komentarzy na portalu został wyłączony.

Przeczytaj więcej

Dziękujemy za wszystkie dotychczasowe komentarze i dyskusje.

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych.