Prokuratura wszczęła śledztwo w sprawie inwigilacji m.in. Kamińskiego i red. Gmyza. Dowiemy się jak wyglądała demokracja à la Platforma Obywatelska i PSL?

Prokuratura okręgowa w Warszawie wszczęła śledztwo ws. Nielegalnego inwigilowania przez SKW od lutego do sierpnia Mariusza Kamińskiego i b. oficerów CBA oraz dziennikarza Cezarego Gmyza - poinformował PAP rzecznik tej prokuratury Przemysław Nowak.

Potwierdził on tym samym informację podawaną przez Gmyza, który o sprawie zawiadomił prokuraturę i został już przesłuchany oraz otrzymał status pokrzywdzonego w tym śledztwie.

Zawiadomienie było pokłosiem listopadowej publikacji tygodnika „Wprost” pt. „SKW na tropie opozycji” w której napisano, że od maja do przełomu lipca i sierpnia tego roku funkcjonariusze Służby Kontrwywiadu Wojskowego bezprawnie inwigilowali polityków PiS (obecnego ministra koordynatora służb specjalnych Mariusza Kamińskiego, jego b. zastępcę z CBA Macieja Wąsika oraz byłego szefa Zarządu Operacji Regionalnych CBA Martina Brożka), a także Gmyza.

Według Nowaka, śledztwo wszczęto 4 grudnia w Prokuraturze Okręgowej w Warszawie i obejmuje ono obecnie okres szerszy, niż wskazywała publikacja - od lutego do sierpnia.

Śledztwo dotyczy prowadzenia wbrew obowiązującym przepisom prawa czynności operacyjno-rozpoznawczych wobec Kamińskiego, Wąsika, Bożka i Gmyza, czym działano na szkodę interesu publicznego i interesu prywatnego tych osób, czyli art. 231 Kodeksu karnego

— wyjaśnił Nowak.

Jak dodał, postępowanie toczy się w sprawie, a z racji charakteru czynu jest niejawne.

W sprawie prowadzone jest postępowanie dowodowe

— ujawnił jedynie.

Slaw/ PAP

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych