Nie może być i nie ma wskazań medycznych do aborcji, procedury, której celem jest pozbawienie życia dziecka

—mocno podkreśla w „Naszym Dzienniku” prof. Bogdan Chazan.

Pisze, że chociaż w mediach słyszy się o „medycznym wskazaniu do aborcji”, jest to manipulacja.

Nie słyszałem o medycznych wskazaniach do zabicia człowieka już urodzonego, czy jeszcze nie. Celem medycyny jest ochrona życia i zdrowia.

Prof. Chazan wyjaśnia, że są tylko określone przepisy Ustawy z 1993 roku, na mocy których istnieją okoliczności, że lekarz nie będzie ukarany za wykonanie aborcji.

Przepisy prawa przewidują w niektórych państwach, w przypadkach szczególnie poważnych przestępstw, skazanie człowieka na karę śmierci. Nie wszyscy akceptują te praktyki, uważając, że nie mamy prawa pozbawiać życia człowieka, bez względu na rodzaj czynu, którego się dopuścił. A nienarodzone, niewinne dziecko bez żadnej procedury sądowej skazuje się na śmierć

—zaznacza lekarz i zastawia się nad tym co się z nami stało, że zaczęliśmy uważać, że wolno nam decydować o tym, które życie jest warte życia.

Co się stało, że w warunkach pokojowych, nie na wojnie, tak bardzo stwardniały, znieczuliły się nasze sumienia? To nadeszła globalna, postmodernistyczna rewolucja kulturowa. Dokonała się już w krajach Europy Zachodniej. Zaprasza się tam miliony imigrantów, by zastąpiły na rynku pracy miliony zabitych przed urodzeniem własnych obywateli

—pisze prof. Bogdan Chazan.

Liczba tzw. „legalnych aborcji” w Polsce stale wzrasta. Ale mam nadzieję, że szacunek dla życia w końcu zwycięży - podkreśla prof. Chazan

Prof. Chazan: „Lekarz, który ma złamane sumienie, nie jest wiarygodny. Dlatego trzeba się przeciwstawić łamaniu sumień”. NASZ WYWIAD

ann/”Nasz Dziennik”

.