Szkolni „dilerzy” soli i cukru znikną ze szkół? Zalewska zapowiada zmiany w szkolnych posiłkach

fot. FreeImages/zdjęcie ilustracyjne
fot. FreeImages/zdjęcie ilustracyjne

Szkolni „dilerzy” soli i cukru znikną ze szkół? Wszystko na to wskazuje. Przyszła szefowa MEN, Anna Zalewska, zapowiada odwrót od restrykcji, które wprowadziła Platforma Obywatelska – informuje „Dziennik Gazeta Prawna”.

Zalewska potwierdza, że chce, by do szkół powróciły sól i cukier.

Najpierw należy dzieci nauczyć racjonalnego odżywiania, a dopiero potem wprowadzać zakazy

— podkreśla w rozmowie z gazetą.

Od września ze sklepików szkolnych zniknęły produkty z cukrem, solą oraz napoje gazowane. W planach PO miała być walka z otyłością wśród dzieci. Zmiany te doprowadziła jednak do wielu absurdów – dzieci zaczęły przynosić do szkoły własne przyprawy. Niektórzy uczniowie na przerwach chodzili do sklepów osiedlowych. Ponadto Zalewska zwraca uwagę, że stołówkowe jedzenie zaczęło lądować w śmietnikach, co uderza szczególnie w uczniów z biedniejszych rodzin, dla których właśnie to szkolny obiad jest ich głównym posiłkiem.

Choć na razie szczegóły łagodzenia restrykcji nie są znane, to przyszła minister zaznacza, że jest już po konsultacjach z przyszłym ministrem zdrowia Konstantym Radziwiłłem.

lap/Dziennik Gazeta Prawna

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych