To nie jest żart rodem z "South Park". W Danii imigranci masowo gwałcą kobiety. Władze będą posyłać ich na…lekcje wychowania seksualnego!

Czytaj więcej Subskrybuj 50% taniej
Sprawdź
PAP/EPA
PAP/EPA

Nie, drodzy czytelnicy, to nie jest żart rodem z libertariańskiego „South Park” wyśmiewającego absurdy poprawności politycznej. Nie jest to też fragment ironicznego, podlanego czarnym humorem felietonu jakiejś prawicowej Kasandry.

Władze Danii zareagowały na szokujące informacje o coraz większej liczbie gwałtów wśród przybywających do Europy imigrantów. Imigranci będą musieli odbyć kursy edukacji seksualnej. Kursy mają odbywać się przy okazji kursów językowych.

informuje na swoich stronach internetowych „Wprost”. Pomysł edukowania seksualnego imigrantów poparły wszystkie 4 największe duńskie partie. Wszystko przez to, że „między 2013 a 2014 rokiem, 34,5 proc. wszystkich gwałtów zostało popełnionych przez imigrantów lub ich potomków, mimo tego, że grupa ta to tylko 12 proc. ludności kraju.” Jedyną możliwą reakcją na tak zastraszające dane jest wprowadzanie kuriozalnych rozwiązań wyjętych z podręcznika naćpanego własną mitologią lewaka. W zasadzie trudno się dziwić, że oni naprawdę wierzą, że do rozsądku i rozporka imigrantów przemówić może dopiero pani, pan albo pano nakładające prezerwatywę na banana w klasie lekcyjnej. W końcu surowe kary za gwałty odpowiedzią na problem nie są. Kilka dni temu imigranci z Afryki o wdzięcznych imionach Mohamed, Abdirizak i Mohamed za zbiorowy gwałt na 14 letnim dziecku dostali, uwaga, 10 i 17 miesięcy więzienia. Jeden z nich ma wykonać… 344 godzin prac społecznych.

Znów przypominam, że to nie jest żaden czarny humor, a rzeczywistość europejska. Nowy, Wspaniały Świat lewicowych pięknoduchów, którzy zacietrzewieni własną ideologią już nie tylko czarują rzeczywistość, ośmieszając się przy tym siebie, ale uderzają we własnych obywateli. Od dawna media informują, że lewica robi wszystko by ukryć skalę gwałtów wśród zalewających Europę mas. Ba, kazano się nawet uciszyć jednej ze zgwałconych działaczek organizacji humanitarnych by nie budzić nienawiści do imigrantów. Jak skomentować takie działania. Przepraszam, ale na to rzeczywiście brakuje słów.

Nie dziwi wyrzeczenie się przez lewicę zbiorowości narodowej, tradycji i religii, z którą „postępowa” rewolucja zawsze walczyła. Teraz jednak mamy do czynienia z czymś zgoła bardziej przerażającym. Milczący liberałowie, feministki i szeroko pojęte środowiska lewicowe wyrzekają się własnych wartości by nie przyznać racji tym, którzy przestrzegają przed realizacją utopijnego projektu multi kulti w wydaniu europejskim ( nie piszę o USA, gdzie udało się scalić przybyszów pod jedną kulturą). Gdzie są walczące z patriarchalnym uciskiem feministki, obserwujące kobiety w burkach i czadorach i Europejki gwałcone przez silnych samców? Gdzie wszyscy pogromcy pedofilów w sutannach nawołujący do potępienia biorących sobie za żony kilkunastoletnie dziewczynki muzułmanów? Gdzie ci, którzy nawołują do laicyzacji i skrajnego oderwania kościoła od państwa? Dlaczego nie krzyczą, że religijna ciemnota i fundamentalizm zmiata z powierzchni ziemi laickie wartości?
To oczywiście pytanie retoryczne. Nie trzeba czytelnikom tego portalu przypominać jaki jest powód wyrzeczenia się przez lewicę swoich wartości na rzecz wspierania rozbicia fundamentów cywilizacji judeochrześcijańskiej.

Jeżeli odpowiedzą na masowe gwałty radykalnych muzułmanów, które są wpisane w ich ogólne podejście do kobiet jest oferowanie im edukacji seksualnej to rzeczywiście nasza cywilizacja jest tak zdegenerowana, że nie ma po co jej bronić. Może trzeba otumanione lewacką poprawnością kraje zostawić na pożarcie muzułmanom i powoli zbierać armię w miejscu, gdzie nie dotarły rządy pożytecznych idiotów. Może rację ma Houellebecq, który wie już dziś, że dla kariery i z nienawiści do chrześcijaństwa lewica nawróci się na fundamentalny islam? Może rację ma Fallaci, która w ostatniej książce już chyba machnęła na ten świat ręką. Niech lewicowi „naprawiacze świata” dostaną karę na jaką zasłużyli. A my szykujmy się na uratowanie Europy…Choć może nie ma już co ratować?

Autor

Na chłodne dni... ciepłe e-booki w prezencie! Sprawdź subskrypcję Premium wPolityce.pl   Sieci Na chłodne dni... ciepłe e-booki w prezencie! Sprawdź subskrypcję Premium wPolityce.pl   Sieci Na chłodne dni... ciepłe e-booki w prezencie! Sprawdź subskrypcję Premium wPolityce.pl   Sieci

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych