Majestat śmierci vs. popkulturowa papka. Halloween nie powinno być osią sporu, ale obiektem kpiny

Fot. MANSOUR DE TOTH (Laszloen)/GFDL/CC/Wikimedia Commons
Fot. MANSOUR DE TOTH (Laszloen)/GFDL/CC/Wikimedia Commons

Nie rozumiem, skąd święte oburzenie nad faktem, że dorośli ludzie robią z siebie kretynów topornie papugując hamerykańskie wzorce. Przebieranki w przeddzień uroczystości Wszystkich Świętych mogą w człowieku o normalnej wrażliwości budzić, co najwyżej, pogardę.

Trudno mi również pojąć, dlaczego dyskusje o Halloween są przedstawiane jako walka gorliwych katolików, czy też szerzej – chrześcijan, przeciwko neopogańskim rozrywkom. W istocie nie chodzi tu o tradycje religijne, co po prostu sprzeciw wobec tandety, która całą tajemnicę śmierci sprowadza do obciachowej praktyki made in USA.

Można być agnostykiem, ateistą, muzułmaninem, wyznawcą judaizmu i z podobnym obrzydzeniem patrzeć na to, jak z poważnego aspektu życia, jego kresu i wielkiej niewiadomej robi się jarmarczny spektakl dla inteligentnych inaczej. Nie chodzi tu o wyznawaną religię, ale względy czysto estetyczne.

Dlatego wszelkie zaproszenia na halloweenowe imprezy od razu wyrzucam do kosza. Bynajmniej nie ze względu na gorliwość (której niestety nie mam) czy abstynencję (bo za kołnierz nie wylewam), ale poczucie dobrego smaku.

Wolę – na modłę wschodnią – wznieść w zadumie toast za tych, których już nie ma na tym padole i w ciszy ofiarować im kilka westchnień do Boga.

Ludzie, łącznie z niżej podpisanym, i tak często robią z siebie idiotów. Przynajmniej w tych dniach można się od tego powstrzymać. Być może gdzieś po drugiej stronie oceanu to niezrozumiałe. Trudno, nie jest to jedyny punkt odniesienia.

Warto jednak pamiętać, że kopiowanie teatru groteski na ziemi, która stanowi wielkie cmentarzysko, jest niesmaczne. Bez względu na to, co pomyślą o nas jankesi i ich żałośni naśladowcy.

Dotychczasowy system zamieszczania komentarzy na portalu został wyłączony.

Przeczytaj więcej

Dziękujemy za wszystkie dotychczasowe komentarze i dyskusje.

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych.