„Niemieccy naukowcy alarmują na łamach pisma medycznego „Lancet”, że Europie zagraża epidemia choroby Heinego-Medina. Wirus polio przybywa na nasz kontynent wraz z uchodźcami z ogarniętych wojną domową rejonów Syrii.”- informował na swoich łamach w 2013 roku „Newsweek”. Powołując się na dane Światowej Organizacji Zdrowia (WHO) tygodnik Tomasza Lisa informował, że coraz więcej Syryjczyków ulega zakażeniu.
W tym miesiącu media podawały, że na Polio zachorowały dzieci na Ukrainie. Zarazić można się od osób nie szczepionych na tą „zapomnianą” chorobę. Na Kos w Grecji odkryto pierwszy od ponad 20 lat przypadek Cholery. **Czy jest to powód by stygmatyzować wszystkich imigrantów? Oczywiście, że nie. Czy jednak powinniśmy zaniechać mówienia o tych przypadkach, bo normy arbitralnie narzuconej poprawności politycznej nie przewidują krytycznych opinii o osobach posiadających inny kolor skóry niż biała?
Każdy cywilizowany kraj wymaga by przybysze z krajów tzw. trzeciego świata mieli aktualną książeczkę szczepień. Czy są to wymagania wynikające z rasizmu? Dla każdego zacietrzewionego lewacką poprawnością polityczną wymaganie używania prezerwatyw podczas seksu z afrykańskim uchodźcą jest rasizmem, co ostatecznie odbiło się w losach kochanek czczonego na lewicowych salonach mitomańskiego poety i „uchodźcy” Simona Mola.
Lewicowe pięknoduchy mają oczywiście prawo do czarowania rzeczywistości kosztem własnego zdrowia. Rządzący państwem nie mogą być jednak spętani sznurem poprawności politycznej, bowiem odpowiadają za losy milionów swoich rodaków.
Czy te informacje o jakichś porozumieniach odnoszące się do sprowadzenia do Polski stu tysięcy muzułmanów - czy to jest prawda? Powinien odpowiedzieć minister zdrowia dlatego, bo to są także kwestie związane z różnego rodzaju w tej sferze. Są już przecież objawy pojawienia się chorób bardzo niebezpiecznych i dawno niewidzianych w Europie. Cholera na wyspach greckich, dezynteria w Wiedniu. Różnego rodzaju pasożyty, pierwotniaki, które nie są groźne w organizmach tych ludzi, a mogą tutaj być groźne. To nie oznacza, żeby kogoś dyskryminować, ale sprawdzić trzeba.
— mówił prezes PiS. Znamienne, że prominentni politycy Platformy Obywatelskiej starają się nie odnosić zbyt gwałtownie do tych słów, wiedząc, że kwestia przyjmowania imigrantów może ostatecznie dobić tą ekipę. W eter wypuszczani są mało poważni harcownicy jak Andrzej Celiński, który porównał wypowiedź Kaczyńskiego do nazistowskiej propagandy przeciwko Żydom. Jeszcze dalej poszedł dyrektor teatru w Olsztynie i filmowy reżyser Andrzej Kijowski, który w kontekście słów Kaczyńskiego napisał na Facebooku:
„Mąż stanu? No, chyba, że na tej liście „mężów ” umieszczacie sobie Hitlera, Franco, Stalina, czy Mussoliniego… Mnie z takim mężem nic nie łączy! Nawet język…”
**Trudno się dziwić, że słowa Kaczyńskiego zostały wyciągnięte w kampanii wyborczej, która przecież bazuje wyłącznie na strachu przed rządami chodzących w czarnych płaszczach i ciemnych okularach Macierewicza i Kaczyńskiego. Ba, nie odmawiam prawa Kijowskiemu czy Celińskiemu bredzenia i rozumiem ich misję oraz zacietrzewienie. Nie na darmo Nicolás Gómez Dávila pisał, że „Głupie idee posiadają twardość granitu.” Jednak skoro już szczycą się tak ogromnym przywiązaniem do politpoprawności niech piętnują też WHO czy „Newsweeka” za propagowanie rasistowskich opinii.
Zachodnie lewicowe organizacje pomagające przybyszom z Afryki nie na darmo uciszają własne wolontariuszki, które zostały zgwałcone przez przybyszów. Mówienie o ich czynach jest…rasizmem. Ba, może nawet stalinizmem i nazizmem razem wziętym!
Kopacz zgodziła się na 100 tys. islamskich imigrantów – ujawnia tygodnik „wSieci”. Aktualne wydanie dostępne na: http://www.wsieci.pl/e-wydanie.html. Kup koniecznie!
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/spoleczenstwo/268481-wirus-polio-przybywa-na-nasz-kontynent-wraz-z-uchodzcami-czy-to-jaroslaw-kaczynski-jest-autorem-tych-nazistowskich-slow-nie-to-newsweek-i-who