Doigrał się! Doniesienie do prokuratury na prezydenta Biedronia za posiadanie marihuany

fot.youtube.pl
fot.youtube.pl

Robert Biedroń złożył publiczną deklarację „Palę marihuanę”. Czy ten wyskok prezydenta Słupska zostanie ukarany?

Do prokuratury wpłynęły dwa doniesienia na Biedronia.

Jedno doniesienie złożył mieszkaniec Słupska, drugie lokalna telewizja kablowa Kanał 6. Wnioskodawcy chcą, by policja przeszukała mieszkanie prezydenta Słupska w związku z możliwością posiadania narkotyków oraz ścigała go za propagowanie używania środków odurzających

—informuje Radio Gdańsk.

Biedroń rozpływa się w zachwytach nad sobą. „Mam najwspanialszą biografię”

W imieniu własnym zawiadamiam o możliwości popełnienia przestępstwa posiadania środków odurzających w postaci marihuany przez Prezydenta Słupska Pana Roberta Biedronia

—napisał mieszkaniec Słupska do Prokuratury Rejonowej, powołując się na przepis Ustawy o przeciwdziałaniu narkomanii.

Wniosek o ściganie prezydenta Słupska pewnie jest atrakcyjny medialnie, ale apeluję byśmy się nie zajmowali głupotami. To, że ktoś coś pali, nie znaczy, że trzyma to u siebie. Równie dobrze może złożyć doniesienie, że prezydent Słupska przetrzymuje kosmitów

—komentował sprawę w Radiu Gdańsk Robert Biedroń.

Krzysztof Młynarczyk, słupski prokurator rejonowy potwierdza, że wpłynęły do niego dwa doniesienia na prezydenta miasta.

Jednak zostały mylnie skierowane, bo nowe przepisy ciężar prowadzenia dochodzeń przerzuciły na policję. I tam przesłaliśmy te zawiadomienia

—mówił.

Nie wiadomo na razie kiedy i jakie kroki w tej sprawie podejmie policja, a Biedroń w rozmowie z Radiem Gdańsk zaznaczył ponownie, że jest wielkim zwolennikiem legalizacji marihuany.

ann/radiogdansk.pl/gp24.pl

Dotychczasowy system zamieszczania komentarzy na portalu został wyłączony.

Przeczytaj więcej

Dziękujemy za wszystkie dotychczasowe komentarze i dyskusje.

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych.