TK nie pozostawia wątpliwości: Ograniczenia klauzuli sumienia lekarzy są częściowo niezgodne z konstytucją

Fot. PAP/Jakub Kamiński
Fot. PAP/Jakub Kamiński

Według TK nie można także mówić, by odnotowanie sprzeciwu lekarza co do danego świadczenia w dokumentacji naruszało konstytucję. Zdaniem TK miałoby to bowiem charakter „czysto sprawozdawczy” i wtórny wobec wcześniejszej deklaracji lekarza dla przełożonego, że nie wykonuje danego świadczenia.

Z konstytucji nie można wyprowadzić obowiązku państwa zagwarantowania pracy w warunkach wolności od konfliktów sumienia - orzekł TK. Nie wynika też prawo do wykonywania zawodu w sposób wolny od konieczności podejmowania trudnych wyborów, związanych z różnego rodzaju odpowiedzialnością. Według TK zwłaszcza osoby wykonujące wolne zawody, nie poddane bezpośredniemu kierownictwu przełożonych, w razie wystąpienia sytuacji konfliktu wartości muszą podejmować decyzje, a także ponosić ich konsekwencje prawne i ekonomiczne.

Sędzia Stanisław Biernat był przeciwny uznaniu niekonstytucyjności obu zapisów. Według niego z wyroku wynika „przedmiotowe traktowanie pacjenta”, a lekarz może „narzucać pacjentowi swój światopogląd”.

W podobnym zakresie z wyrokiem nie zgadza się sędzia Sławomira Wronkowska-Jaśkiewicz. Według niej wskazanie przez lekarza, kto dokona danego świadczenia, jest informacją neutralną, która nie jest motywem podjęcia przez pacjenta danej decyzji. Dodała, że nie jest to też „współdziałanie lekarza w złu” czy „pomocnictwo w czynie niegodziwym” (jak twierdziła NRL), bo nie przesądza, jaki użytek pacjent zrobi z tej informacji, a to, co on zrobi, będzie wszak czynem prawnie dozwolonym.

Przeciwny uznaniu niekonstytucyjności obowiązku wskazania innego lekarza lub szpitala był sędzia Andrzej Wróbel, bo jego zdaniem jest to sprzeczne z kodeksem etycznym lekarzy.

Lekarz musi brać pod uwagę sumienie pacjenta

— ocenił.

To nieuzasadnione absolutyzowanie wolności sumienia, która nie podlega żadnym ograniczeniom, tak jak inne wolności

— powiedział o wyroku.

Sędzia Teresa Liszcz mówiła, że zasadzie poprawnej legislacji urąga zapis o obowiązku powiadomienia przełożonego przez lekarza, bo jest on nieprecyzyjny i tak naprawdę nie wiadomo, o czym lekarz ma powiadamiać. Według niej zapis ten powinien być uznany za niekonstytucyjny.

NRL zakwestionowała konstytucyjność przepisu, że lekarz nie może powołać się na klauzulę sumienia i odmówić pomocy „w innych przypadkach niecierpiących zwłoki”. Podważono też przepis, że lekarz powołujący się na tę klauzulę ma wskazać pacjentowi „realne możliwości uzyskania tego świadczenia u innego lekarza lub w podmiocie leczniczym”. Kwestionowano także, że lekarz ma obowiązek powiadomienia o tym przełożonego oraz uzasadnienia i odnotowania tego w dokumentacji - bo ujawnia to jego światopogląd.

Zgodnie z art. 39 ustawy o zawodach lekarza i lekarza dentysty lekarz nie może powołać się na klauzulę sumienia, gdy zwłoka w udzieleniu świadczenia mogłaby spowodować niebezpieczeństwo utraty życia, ciężkiego uszkodzenia ciała lub ciężkiego rozstroju zdrowia.

Rzecznik Ministerstwa Zdrowia Krzysztof Bąk powiedział PAP, że nie może ustosunkować się do orzeczenia bez zapoznania się z uzasadnieniem. „Nie mogę szczegółowo komentować orzeczenia Trybunału, a jedynie się z nim zgodzić” - dodał rzecznik.

AM/PAP

« poprzednia strona
12

Dotychczasowy system zamieszczania komentarzy na portalu został wyłączony.

Przeczytaj więcej

Dziękujemy za wszystkie dotychczasowe komentarze i dyskusje.

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych.