Prokuratura zajęła się kolejną manifestacją przeciw imigrantom. Tym razem na celowniku poznaniacy

YT
YT

Dochodzenie ws. nawoływania do nienawiści na tle różnic narodowościowych i wyznaniowych w trakcie manifestacji, która odbyła się w minioną sobotę w Poznaniu, wszczęła poznańska prokuratura. Śledczy zbadają, czy w trakcie tego zgromadzenia złamano prawo.

Organizowana przez Młodzież Wszechpolską manifestacja „Poznaniacy przeciw imigrantom” zgromadziła kilkaset osób. Jej uczestnicy protestowali przeciwko przyjęciu przez Polskę „kilku tysięcy obcych kulturowo imigrantów”.

Uczestnicy manifestacji mieli m.in. transparent z napisem: „Zajmijcie się repatriantami, precz z obcymi imigrantami”. Mieli też wznosić antyimigranckie okrzyki oraz hasła wulgarnie odnoszące się do wyznawców islamu.

Jak poinformowała we wtorek rzeczniczka Prokuratury Okręgowej w Poznaniu Magdalena Mazur-Prus, Prokuratura Rejonowa Poznań - Stare Miasto wydała postanowienie o wszczęciu dochodzenia w sprawie nawoływania do nienawiści na tle różnic narodowościowych i wyznaniowych. Prawo mogło być łamane zarówno w treści haseł, jak i podczas wystąpień uczestników manifestacji. Za taki czyn grozi kara grzywny, ograniczenia wolności lub 2 lata więzienia.

Mazur-Prus podała, że akta sprawy zostały przekazane do komendy miejskiej policji. Poznańscy policjanci przeanalizują nagrania z przebiegu manifestacji, przesłuchają świadków, zajmą się też ustaleniem tożsamości osób inicjujących okrzyki.

Szef poznańskich struktur Młodzieży Wszechpolskiej Ziemowit Przebitkowski powiedział we wtorek PAP, że okrzyki łamiące prawo nie były wznoszone przez nikogo z organizatorów manifestacji. Ocenił też, że śledztwo zostało wszczęte „na zamówienie mediów” informujących o przebiegu zgromadzenia.

Wszelakie okrzyki, które zostały zacytowane w lokalnej prasie, nie były wznoszone przez organizatorów, ale przez kogoś z tłumu. Nie możemy za nie odpowiadać i nie poczuwamy się do winy

— powiedział.

lap/PAP


Nowość!

Kulisy działania Państwa Islamskiego:„Kalifat terroru”. Książkę można kupić TUTAJ!

Dotychczasowy system zamieszczania komentarzy na portalu został wyłączony.

Przeczytaj więcej

Dziękujemy za wszystkie dotychczasowe komentarze i dyskusje.

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych.