Długa lista tych, których zdradził i oszukał pan Charamsa, z redaktorami na czele. Ale Kościoła i wiernych na niej brakuje

Diableski iście sojusz. Fot. wPolityce.pl
Diableski iście sojusz. Fot. wPolityce.pl

Cyniczny uśmiech radości z udziału w kolejnym ataku na Kościół Katolicki zastygł kilkorgu redaktorom na ustach, gdy okazało się, że przygotowywane w konspiracji wywiady z panem Charamsą były elementem szerokiej operacji promocyjnej. Wyobrażam sobie z jakimi wypiekami na twarzy, z jakim namaszczeniem, spijali słowa przekazywane im „na wyłączność”. Niezły ubaw musiał mieć pan Charamsa, gdy redaktorzy polskich tygodników mijali się w drzwiach jego rezydencji, nic o sobie nie wiedząc. A i Eduardo schowany pod kołderką obok, musiał nieźle się pośmiać.

To boli, czas więc na rozliczenia.

Dowiadujemy się, że pana Charamsa oszukał „Tygodnik Powszechny”, który sądził, strzela w Kościół, a strzelił sobie w stopę.

Słyszymy, że pan Charamsa oszukał „Wprost”, które chciało mieć exclusiva, a dostało wtórne wymiociny.

Czytamy, że redaktorka „Newsweeka” strasznie jest poszkodowana, bo jechała do Rzymu w przekonaniu iż realizuje specjalną misję pluszaka, a wykonywała zadanie nakreślone przez agencję PR obsługującą Charamsę.

Widzimy też szczery ból Katarzyny Kolendy - Zaleskiej, która również znalazła się w stadzie oszukanych. Dziennikarka TVN wymienia w „Gazecie Wyborczej” listę poszkodowanych przez Charamsę:

— Sama Kolenda-Zaleska

— „Środowisko homoseksualne”, które Charamsa „zdradził”

— „Idea coming outu w Kościele”, którą Charamsa „ośmieszył”

— „Idealizm i romantyzm” bo w tle pięknych słów był stary kochanek Eduardo

— Niektórzy hierarchowie, którzy chcieliby prohomoseksualnej rewolucji na Synodzie

— Te media, które wzięły go na sztandar, a on je ośmieszył

Chyba wszystko. Czytam raz jeszcze by się upewnić. Tak, na liście nie ma jednego: Kościoła Katolickiego (nie ma też Chrystusa, ale nie o tym jest ten tekst). Wszyscy wedle redaktor Kolendy cierpią, wszyscy zostali oszukani. Wszyscy z wyjątkiem chrystusowego Kościoła.

A przecież to on został najbardziej zdradzony przez pana Charamsę. Biskup miejsca, który go przyjął do seminarium i mu zaufał. Ojciec Święty Benedykt XVI, który powierzył mu ważną misję. Wierni diecezji pelplińskiej, którzy, często z wdowiego grosza, płacili na jego studia w Polsce i za granicą. Wspólnota katolicka, która dawała panu Charamsie pieniądze na doskonale skrojone garnituro-sutanny i dobre życie. Wszystkich wystawił do wiatru. Nie tylko się pogubił, co można zrozumieć, ale świadomie postanowił zasiać na cały świat zgorszenie, dezorientację i deprawację.

Czy naprawdę dla Kolendy i reszty nie ma to żadnego znaczenia? Sporo to wszystko mówi o prawdziwych celach reformatorów Kościoła i ich punktach odniesienia.


Nowość „wSklepiku.pl”!

Kto się boi prawdy? Walka z cywilizacją chrześcijańską w Polsce” - Barbara Stanisławczyk.

Autor

Wspólnie brońmy Polski i prawdy! www.wesprzyj.wpolityce.pl Wspólnie brońmy Polski i prawdy! www.wesprzyj.wpolityce.pl Wspólnie brońmy Polski i prawdy! www.wesprzyj.wpolityce.pl

Dotychczasowy system zamieszczania komentarzy na portalu został wyłączony.

Przeczytaj więcej

Dziękujemy za wszystkie dotychczasowe komentarze i dyskusje.

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych.