Konferencja Ordo Iuris: Klauzula sumienia nie jest przywilejem ludzi wierzących. To gwarancja uczciwego traktowania pacjenta. NASZA RELACJA

Fot. wPolityce.pl
Fot. wPolityce.pl

Dobiegła końca Międzynarodowa naukowa konferencja prawnicza „Prawo sumienia pracowników służby zdrowia – ramy teoretyczne, wyzwania prawne oraz szanse” organizowana przez Instytut na rzecz Kultury Prawnej Ordo Iuris oraz Wydział Prawa i Administracji Uniwersytetu Warszawskiego. Przybycie naukowców z różnych zakątków świata dobitnie uświadomiło, że prawo osób wierzących do respektowania ich praw w miejscy pracy nie jest żadnym „widzimisię” wymyślonym gdzieś w kościelnej kruchcie, lecz elementarnym prawem, które służy zarówno lekarzowi czy farmaceucie, jak i pacjentowi.

Ponad 10-godzinna konferencja zorganizowana w auli starego BUW-u przy Krakowskim Przedmieściu pozwala wysnuć jeszcze jeden wniosek: sprawa prof. Bogdana Chazana usuniętego z funkcji dyrektorskiej Szpitala im. Świętej Rodziny była swoistym przełomem, który odbił się głośnym echem poza granicami Polski.

Choć mainstreamowe media i środowiska lewicowe za wszelką cenę rysowały spór wokół wybitnego ginekologa jako przejaw polskiego wstecznictwa, wybitni specjaliści z renomowanych uniwersytetów w Cleveland, Nawarry czy Madrytu zwracali uwagę na konieczność uwzględnienia kwestii sumienia w państwowym porządku prawnym.

Już w pierwszej części konferencji prof. Aleksander Stępkowski, wykładowca Wydziału Prawa i Administracji UW oraz prezes Instytutu Ordo Iuris zaznaczył, że:

Akceptacja porządku prawnego bez uwzględnienia porządku moralnego niesie ze sobą zagrożenie.

Kłam twierdzeniom lewicowych ideologów zadał prof. David Forte z Uniwersytetu Claveland State, który zwrócił uwagę na silne odniesienia religijne, które leżą u źródeł amerykańskiego porządku prawnego i stanowią integralną część republikańskich wartości. Profesor prawa zwrócił uwagę na rolę wspólnot chrześcijańskich w kształtowaniu amerykańskiego prawodawstwa.

Wszystkie reformy społeczne pochodziły od tego, że ludziom dano wolność działania, wystarczy wymienić chociażby zniesienie niewolnictwa. XIX wiek był przykładem tej subsydiarności, że reformy pochodziły od dołu, a nie od góry

— zaznaczył prof. Forte.

Na pewne ograniczenia przy stosowaniu klauzuli sumienia zwrócił natomiast uwagę dr David Thunder. Pracownik Instytutu Kultury i Społeczeństwa na Uniwersytecie Navarra zwrócił uwagę m.in. na kwestie związane z nagłą potrzebą ratowania życia i podał przykład świadków Jehowy, którzy sprzeciwiają się transfuzji krwi. Dr Thunder podkreślił jednak, że prawo powinno być skonstruowane tak, aby nikt nie musiał brać udziału w aborcji.

Do sprawy prof. Chazana odniósł się również dr Jakob Cronides. Pracownik Dyrekcji Generalnej ds. Handlu w Komisji Europejskiej podkreślił:

Nikt nie może być zmuszony do tego, żeby przeprowadzać aborcję. To nie może być obligacyjnego na nikogo.

Z kolei prof. Jose Miguel Serrano Ruiz-Calderon zwrócił uwagę m.in. na dominację politycznej poprawności i szeroką dostępność rozmaitych środków antykoncepcyjnych w dzisiejszym świecie.

Obecnie łatwiej kupić prezerwatywę, niż baterie do radia

— stwierdził wykładowca Uniwersytetu Complutense w Madrycie.

Profesor filozofii prawa zauważył, iż w obecnych regulacjach nawet sprzedaż tabletki „dzień po” nie jest obejmowana klauzulą sumienia.

W podobnym tonie wypowiedział się również mec. Willam Saunders, wiceprezes ds. prawnych Americans United for Life, który podczas kolejnego panelu zwrócił uwagę na działania administracji Baracka Obamy w tej kwestii.

123
następna strona »

Dotychczasowy system zamieszczania komentarzy na portalu został wyłączony.

Przeczytaj więcej

Dziękujemy za wszystkie dotychczasowe komentarze i dyskusje.

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych.