Witold Mieszkowski: Pogrzeb może się odbyć jedynie po odnalezieniu i wydobyciu wszystkich szczątków naszych Niepokornych, Niezłomnych, Wyklętych, zagrzebanych potajemnie na całym obszarze "Łączki

Czytaj więcej Subskrybuj 50% taniej
Sprawdź

Moje stanowisko w kwestii godnego pochówku na powązkowskiej „Łączce” mojego Ojca : Komandora Stanisława Mieszkowskiego, zamordowanego przez reżim komunistyczny, którego doczesne szczątki odnaleziono i szczęśliwie zidentyfikowano, jest nieodmienne od lat. Pogrzeb taki, w moim głębokim przekonaniu, może się odbyć jedynie po odnalezieniu i wydobyciu wszystkich szczątków naszych Niepokornych, Niezłomnych, Wyklętych, zagrzebanych potajemnie na całym obszarze „Łączki”.

Termin: 27. września, był już raz wymieniany jako termin pogrzebu, ale z datą roku 2014. i nic się od tej pory, poza wstrzymaniem na „Łączce” prac ekshumacyjnych,  nie wydarzyło. Jako jedyny syn jednego z dwóch zidentyfikowanych Komandorów nie otrzymałem dotąd żadnego oficjalnego powiadomienia, że pogrzeb miałby mieć miejsce w tym roku. Od dawna nasza rodzina zamierza w tych dniach wziąć udział w Gdyni, w Festiwalu Filmowym NNW, gdzie m. in. promować będę moją książkę.

W niewielkiej, zachowanej od późniejszych pochówków cząstce Kwatery „Ł” (Ł I. i Ł II.), a mianowicie w kwadracie o wymiarach 18.00 X 18.00 m. postawiliśmy w roku 1991. naszym pomordowanym Ojcom skromny pomnik-mur, który dla potrzeb archeologiczno-ekshumacyjnych został w roku 2013. tymczasowo zdemontowany. Ja osobiście oczekiwałem, że zostanie on niebawem przywrócony. Tymczasem na Łączce, po wstrzymaniu prac ekshumacyjnych (sic!), … już ostatnio, mimo protestów, miejsce naszego pomnika, za sprawą nerwowych działań ROPWiM, zajęła niestety budowa innego obiektu; zdaniem moim mało spójnego pod względem treści i formy.

W kwestiach przestrzennych całego, rozległego terenu „Łączki”, (co najmniej grzebań objętych treścią protokołu Kosztirki), odpowiednio i oficjalnie podniesionego do rangi Panteonu Narodowego, należałoby rozpisać poważny konkurs realizacyjny, a następnie podjąć wieloletnie działania, przywracające tu godność Niepodległej ! Moim zdaniem, jako architekta-urbanisty, poszerzenia będzie wymagał na ten cel, (i tylko na ten cel), obszar Cmentarza Wojskowego od strony Trasy Stefana Kardynała Wyszyńskiego, niezbędny dla pomieszczenia wynikających z owego konkursu, niezbywalnych potrzeb reprezentacyjnych Pierwszej Nekropolii Narodowej.

Witold Mieszkowski

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych