Zapewniał, że "złoty pociąg" istnieje na 99 %. Dostał zakaz wypowiedzi. Generalny konserwator zabytków powiedział za dużo, czy nie wiedział co mówi?

fot.WAŁBRZYCH POLICYJNY PATROL "ZŁOTY POCIĄG"/ 	PAP/Maciej Kulczyński
fot.WAŁBRZYCH POLICYJNY PATROL "ZŁOTY POCIĄG"/ PAP/Maciej Kulczyński

Generalny konserwator zabytków, Piotr Żuchowski, w czasie specjalnej konferencji prasowej ogłosił, że „złoty pociąg” istnieje na 99 proc. Dostał zakaz wypowiedzi i nie będzie więcej zabierał głosu w tej sprawie.

Może nim być zlokalizowany niedawno k. Wałbrzycha historyczny pociąg z okresu II wojny światowej

—mówił 28 sierpnia o tzw. „złotym pociągu” generalny konserwator zabytków Piotr Żuchowski.

Podkreślał też, że jest to znalezisko wyjątkowe i „wielką tajemnicą” jest zawartość tego pociągu. Żuchowski jako jedyny, miał widzieć zdjęcia georadarowe.

31 sierpnia w czasie specjalnej konferencji prasowej wojewoda dolnośląski Tomasz Smolarz mówił:

Nie możemy stwierdzić z całą pewnością, że tzw. „złoty pociąg” w istocie znajduje się w okolicy Wałbrzycha. Zebrane dokumenty nie dają takiej możliwości.

Jest czy go nie ma? Będzie ochrona i zakaz wstępu do lasu, w którym może być „złoty pociąg”

Jak informuje tvn24.pl generalny konserwator zabytków Piotr Żuchowski, dostał zakaz wypowiedzi na temat „złotego pociągu”. We wtorek, 1 września, miał wydać oświadczenie dla mediów. Oświadczenia jednak nie będzie.

Generalny konserwator zabytków zachował się nieprofesjonalnie. Nie jest to zwykły szeregowy urzędnik. Oczekiwałbym od niego, że jeśli wychodzi na konferencję prasową to mówi konkretnie, rzeczowo i przedstawia dowody. Jeśli twierdzi, że jest przekonany na 99 proc. to powinien wyłożyć karty na stół. To co się stało jest niebywałe, to skandal

—mówił Piotr Lewandowski, prezes Fundacji Thesaurus, który złożył zawiadomienie o popełnieniu przestępstwa przez konserwatora.

Naszym zdaniem doszło tu do przekroczenia uprawnień, wymuszenia działań innych służb i organów publicznych w celu usunięcia nieistniejącego zagrożenia

—oceniał Lewandowski.

Żydzi, Niemcy i Rosjanie wyciągają ręce po „złoty pociąg”. Coraz więcej emocji wokół cennego znaleziska

Na razie lokalne władze wzmacniają ochronę obszarów w okolicach Wałbrzycha, gdzie może być ukryty tajemniczy pociąg z czasów II Wojny Światowej. Policjanci, strażnicy kolejowi i miejscy mają pilnować terenów wzdłuż trasy kolejowej ze Świebodzic do Wałbrzycha. Natomiast nadleśnictwo wprowadzi zakaz wstępu do lasu.

Czytaj też:

Wiceminister kultury: „jestem przekonany na 99 proc., że tzw. złoty pociąg istnieje”

ann/tvn24.pl,rmf24.pl

Dotychczasowy system zamieszczania komentarzy na portalu został wyłączony.

Przeczytaj więcej

Dziękujemy za wszystkie dotychczasowe komentarze i dyskusje.

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych.