Polska dla jednych matką, dla drugich macochą. "Premier Kopacz stwierdza, że mówienie o głodnych dzieciach to wroga propaganda"

premier.gov.pl
premier.gov.pl

Prezydent o polskiej duszy i społecznej wrażliwości Andrzej Duda w Szczecinie na obchodach podpisania Porozumień Sierpniowych znów powiedział oczywistą prawdę, co wzbudziło wściekłość salonów i niepokój sitwy, że „Polska nie jest dziś państwem sprawiedliwym, który równo traktuje swoich obywateli”.

To przecież oczywista oczywistość, ale można pójść krok dalej i zadać pytanie czy Polska jest ciągle jeszcze państwem suwerennym i demokratycznym państwem prawa. Jest przecież niezaprzeczalnym faktem, że pomimo rzekomych 25-lat świetlanych sukcesów, tak niewielu Polaków „skorzystało z tej nowoczesności, zasobności i poprawy jakości życia”.

W bajki z mchu i paproci o „Zielonej wyspie” niewielu już wierzy. Zaledwie 2 proc. Polaków żyje się godnie i wygodnie, prawdziwie po europejsku, 2,8 miliona Polaków żyje w skrajnym ubóstwie czyli blisko 8 proc. populacji żyje za ok. 400 zł miesięcznie.

W województwie warmińsko-mazurskim żyje tak ok. 15 proc. Polaków, w Świętokrzyskiem ponad 12 proc. kolejne 3 miliony Polaków żyje w ubóstwie na poziomie 800-850 zł miesięcznie, ponad 50 proc. Polaków nie ma żadnych oszczędności, 1milion dzieci żyje w ubóstwie, a kilkaset tysięcy z nich nie dojada, 2,5 miliona Polaków nie spłaca swych długów i zobowiązań. Co gorsza coraz większa liczba Polaków ma ogromne wątpliwości czy Polska aby na pewno jest jeszcze państwem prawa, co w końcu zapisane jest w Konstytucji, a czemu wyraźnie zaprzecza rzeczywistość, a zwłaszcza zdarzenia na scenie publicznej w ostatnich 8 latach.

Władza i jej przedstawiciele demonstracyjnie wręcz stosują różne miary w sferze przestrzegania prawa w zależności od tego czy nasz czy obcy, zamiatają kolejne afery pod dywan, lekceważą konstytucyjne zasady i prowadzą wojnę ekonomiczną z własnym narodem, dbając głównie o interesy i zyski zagranicznych koncernów i banków. Od 3,5 roku bez wyroku sadowego siedzi w areszcie piłkarski kibic Maciek, do celi trafiają coraz częściej; bezrobotna, za niezapłacone mandaty, za jazdę na gapę warszawskimi tramwajami oraz niepełnosprawny umysłowo za kradzież roweru jak i głodna schorowana staruszka za kradzież batonika.

Jednocześnie były minister PO Sławomir Nowak jest człowiekiem, o którym premier Ewa. Kopacz nie potrafi zapomnieć, a szef koalicyjnego klubu parlamentarnego PSL poseł Jan Bury, mimo nalegań kolegów waha się czy zrezygnować z immunitetu.

Korupcja i układy, nawet w Sądzie Najwyższym nie spędzają snu z powiek polskiej prokuratury, banki w Polsce głównie zagraniczne pod ścisłą kontrolą i nadzorem państwowej instytucji, spokojnie udzieliły tzw. kredytów frankowych na blisko 40 mld CHF mimo, że franków nie posiadały i nadal w takiej skali nie posiadają. Nadal na polskim rynku spokojnie funkcjonują tzw. polisolokaty na kwotę blisko 53 mld zł, które w wyroku jeden z sądów nazywa „rażąco oszukańczymi”.

Polska to dziś państwo, gdzie można spokojnie podsłuchiwać premiera knującego z prywatyzacyjnym pośrednikiem numer jeden, a który obawia się o własne życie. To państwo, gdzie były już szef CBA zostaje skazany przez sąd za walkę z korupcją, podjętą za zgodą i wiedzą innego sadu. To państwo, gdzie urzędujący premier staje po stronie banków, a nie po stronie ludzi-własnych obywateli.

To na pewno nie jest państwo sprawiedliwe, a raczej rażąco niesprawiedliwe, gdzie sady odbierają polskim rodzinom dzieci, bo rodzice za mało zarabiają lub trzymają królika w domu, ale pozwalają mediom, instytucjom państwowym i osobom publicznym deprawować dzieci i młodzież i to na ogromną skalę.

Niestety to państwo nad Wisłą, nasze państwo jest nie tylko coraz bardziej dziadowskie i absurdalne, ale też coraz mniej demokratyczne, suwerenne i sprawiedliwe. Hurtem zmieniane na odchodne przez obecną koalicję PO-PSL kolejne ustawy o; TK, BFG, NBP, o OFE, o zgromadzeniach, o tzw. kredytach frankowych czy wreszcie o wyborze płci są tylko potwierdzeniem coraz groźniejszych patologii i nieprawości władzy jak i upadku państwa. Premier Kopacz stwierdza, że mówienie o głodnych dzieciach to wroga propaganda i straszy Polaków, że „Polska w budowie może się wkrótce zmienić w „aresztowane autostrady”.

Dlatego właśnie rządzący układ i tzw. sitwa III RP tak bardzo nienawidzi nowego prezydenta i tak bardzo próbuje podważyć jego wiarygodność, bo mówi on Polakom rzeczy oczywiste i prawdziwe i co najgorsze staje po stronie zwykłych ludzi, wskazując na niesprawiedliwość i niegodziwość.

Dlatego platformerskie hasło „Kocham Polskę” należy przekuć jak najszybciej na hasło „Kocham Polskę i dlatego zagłosowałem na prezydenta Andrzeja Dudę, a teraz zagłosuję na PIS, bo chcę żeby było normalnie i sprawiedliwie w naszym kraju”.


Poruszająca lektura!

Najnowsza książka Andrzeja Nowaka, Adama Bujaka i Janusza Koweckiego pt.„Wygaszanie Polski 1989-2015”.

Dokumentalny zapis tragicznego stanu, w jakim znalazła się Polska po ponad dwóch dekadach transformacji ustrojowej. Raport otwarcia dla sił, które podejmą niezbędne zadanie odbudowy naszego kraju.

Dotychczasowy system zamieszczania komentarzy na portalu został wyłączony.

Przeczytaj więcej

Dziękujemy za wszystkie dotychczasowe komentarze i dyskusje.

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych.