Uczniowie są bardziej narażeni na niebezpieczeństwo niż górnicy - wynika z raportu Państwowej Inspekcji Pracy. Tylko w ubiegłym roku aż 44 dzieci straciło życie w placówce edukacyjnej.
Jak wynika z raportu w 2014 roku w szkołach doszło do ponad 70 tys. wypadków, w tym 44 śmiertelnych. To znacznie więcej, niż np. w górnictwie.
Najczęściej do wypadków dochodziło na salach gimnastycznych, korytarzach i schodach. Przeważnie kończyły się one złamaniem kończyn oraz urazami głowy.
Jak informuje rzeczniczka Inspekcji Danuta Rutkowska, jedną z przyczyn wypadków jest brak regularnych kontroli w placówkach. W szkołach często stwierdza się zły stan podłóg na korytarzach, wystające progi pomiędzy pomieszczeniami, ciasne przejścia, zły stan techniczny schodów, niezabezpieczone poręcze czy obluzowane gniazda elektryczne - wylicza dziennik.pl. Ponadto wielu pracowników szkół nie jest przeszkolonych w zakresie BHP.
Dlatego Państwowa Inspekcja Pracy apeluje o zachowanie bezpieczeństwa i higieny.
Czy po tym wstrząsającym raporcie minister Kluzik-Rostkowska dalej będzie zapewniać, że szkoły są gotowe na przyjęcie 6-latków?
lap/dziennik.pl
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/spoleczenstwo/263756-szkoly-bardziej-niebezpieczne-niz-kopalnie-szokujacy-raport-panstwowej-inspekcji-pracy