Biuro podróży Alfa Star ogłosiło upadłość. Ponad 1600 turystów utknęło za granicą

fot. PAP/Tomasz Gzell
fot. PAP/Tomasz Gzell

Około 1,6 tys. turystów biuro podróży Alfa Star utknęło za granicą, po tym jak w sobotę na swych stronach internetowych biuro ogłosiło utratę płynności finansowej.

Biuro po ogłoszeniu upadłości zapewniło, że uruchamia procedurę, mającą na celu zagwarantowanie powrotów turystów do kraju oraz umożliwienie im m.in. zwrot wniesionych środków. Jednak klienci czują się zdezorientowani i skarżą się na brak informacji.

Na razie wiadomo, że największe kłopoty mają klienci biura, którzy polecieli na Rodos. Na grecką wyspę w sobotę doleciały dwie grupy turystów i w sumie przebywa tam 47 osób, którym Alfa Star nie opłaciła zakwaterowania.

Mamy podobno wracać jak najszybciej do domu, ale nie wiemy, czy to będzie samolot, czy może autokar, czy następnego dnia, czy kiedy

— mówi w rozmowie z TVP.Info pani Sylwia, jedna z klientek upadłego biura, która poleciała na Rodos.

Turystka przyznaje, że kontaktująca się z nimi rezydentka nie posiadła żadnych wartościowych informacji. Klienci o szczegółach dowiadywali się z internetu. Dopiero wieczorem konsulat zapewnił przybyłym turystom nocleg w hotelu – wcześniej istniała obawa, że będą koczować na lotnisku – jednak prowiant musieli zorganizować sami.

Nie wiemy niestety co dalej i jak długo będziemy przekładani z miejsca na miejsce. Mamy nadzieję, że sytuacja szybko się rozwiąże. Tu na Rodos jest pięknie, czekaliśmy rok na te wakacje i tak one wyglądają..

— dodała pani Sylwia.

Pod dużym znakiem zapytania stoją wakacje także innych klientów upadłego biura, którzy znajdują się także w Hiszpanii, Portugalii, Egipcie, Tunezji, Bułgarii, Turcji i we Włoszech.

Klientom biura, którzy zapłacili za wyjazdy, a z nich nie skorzystali, rzeczniczka mazowieckiego Urzędu Marszałkowskiego zaleciła śledzenie stron internetowych urzędu, na których w najbliższych dniach pojawią się wiadomości o tym jak starać się o rekompensaty.

Gwarancja rzeczywiście wynosi 20 mln zł i to jest kwota dosyć spora. Natomiast w tym momencie mamy jeszcze za mało informacji od biura podróży, żeby móc oszacować nawet wstępnie na co te środki wystarczą

— powiedziała rzeczniczka Marta Milewska.

Zgodnie z ustawą o usługach turystycznych organizator lub pośrednik turystyczny musi posiadać na wypadek swojej niewypłacalności zabezpieczenie finansowe w formie m.in. umowy gwarancji bankowej lub ubezpieczeniowej.

lap/tvp.info/PAP

Dotychczasowy system zamieszczania komentarzy na portalu został wyłączony.

Przeczytaj więcej

Dziękujemy za wszystkie dotychczasowe komentarze i dyskusje.

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych.