Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej na zlecenie Rządowego Centrum Bezpieczeństwa przygotował długoterminową prognozę pogody. Nie byłoby w tym nic nadzwyczajnego gdyby prognoza nie otrzymała podpisu „tajne”.
Czy mamy czego się obawiać? Dlaczego prognoza została ukryta przed opinią publiczną?
W całym kraju panuje susza. Jak informuje portal twojapogoda.pl:
W Lublinie, który jest jednym z najsuchszych miast w kraju, od początku roku spadło 309 mm deszczu, podczas gdy powinny 402 mm. Brakuje więc 100 mm deszczu.
Bardzo sucho jest również na Mazowszu. Z każdym tygodniem niedobory wody są coraz większe. Mogłyby je uzupełnić tylko bardzo mokre miesiące jesienne i zimowe. Niestety, na to się nie zanosi.
Warszawa, która pobiera wodę spod dna Wisły, przy dalszym spadku poziomu rzeki, też może mieć problem z dostawami życiodajnego płynu
—informuje serwis twojapogoda.pl.
Janusz Piechociński, wicepremier i minister gospodarki, ujawnił, że otrzymał od Rządowego Centrum Bezpieczeństwa prognozy, które przekazane zostały przez meteorologów z Instytutu Meteorologii i Gospodarki Wodnej. Nie chciał jednak ich ujawnić. Przyznał tylko, że problem suszy się pogłębia i mogą odczuć nie tylko mieszkańcy wsi, ale również miast.
Pierwsze, optymistyczne prognozy pogody mówią o mokrej, wietrznej i ciepłej zimie. Tylko taka zima może poprawić sytuację na polach. Jeśli jednak wstępne prognozy się nie sprawdzą, a zima będzie mroźna, to skostniała gleba prawie w ogóle nie pochłonie wody, a przy wiosennych roztopach, prawie w całości spłynie z pól do rzek, więc susza będzie coraz większa.
Czytaj tez:
Ekstremalnie niski poziom wód w mazurskich jeziorach. Rośnie liczba wypadków
ann/twojapogoda.pl
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/spoleczenstwo/263513-tajna-prognoza-pogody-i-coraz-grozniejsza-susza-czy-mamy-czego-sie-obawiac