Kierowcy, którzy wybierają przejazd autostradą A4 muszą przy wjeździe na nią płacić i to bez względu na to, czy trasa jest w remoncie czy nie. Jazda remontowanym odcinkiem A4 powinna być za darmo - podkreślają autorzy internetowej akcji społecznego nieposłuszeństwa i nawołują do złożenia pozwu zbiorowego.
Korki i jazda w upale kilometrami jedną jezdnią to nie są warunki, jakie kierowcy powinni mieć zapewnione na płatnych autostradach. Zarządca drogi powinien zwrócić kierowcom pieniądze pobrane na autostradowych bramkach
—mówi w rozmowie z portalem nto.pl Maciej Żyłka, redaktor naczelny portalu pozywamy-zbiorowo.pl.
Jeżeli staliście w korku na autostradzie, za którą zapłaciliście, nie wyrzucajcie paragonów za przejazd. Okazuje się, że można utrzeć nosa zarządcy autostrady i wytoczyć mu pozew zbiorowy. Potrzebna jest tylko wasza wola i paragony za przejazd po autostradzie
—pisze inicjator akcji.
Pojedyncza sprawa w sądzie nie ma sensu ze względu na niską kwotę biletu. Jeśli jednak zbierzemy kilkaset czy kilka tysięcy osób, to walka o swoje, ale również o zasady, ma sens
—dodaje Żyłka.
W naszym pozwie chodzi o szacunek konsumencki. Te autostrady po prostu nie spełniają warunków umowy
-tłumaczy w rozmowie z portalem rynekinfrastruktury.pl.
Remont autostrady A4 na Opolszczyźnie trwa od początku czerwca i powoduje ogromne korki. Robotnicy wymieniają asfalt. W miejscu prac ruch odbywa się tylko jedną jezdnią, co stwarza ogromne utrudnienia dla kierowców.
Czytaj też:
ann/nto.pl/rynekinfrastruktury.pl
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/spoleczenstwo/262014-bunt-kierowcow-pozew-zbiorowy-za-koszmarne-korki-na-a4-kierowcy-stoja-i-placa