W sobotę wieczorem ratownicy WOPR zauważyli płynący na żaglach, ale bez sternika jacht - informuje Radio Gdańsk. W prowadzonej na wschodnim Bałtyku akcji poszukiwawczej uczestniczą 3 statki, 4 łodzie ratownicze i śmigłowiec Marynarki Wojennej.
Jachtem „Ichtiander” wypłynął w sobotę przed południem, w rekreacyjny rejs z Akademickiego Klubu Morskiego w Górkach Zachodnich, kapitan Eugeniusz Płóciennik.
Około godz. 20 turyści z Wyspy Sobieszewskiej spostrzegli, że na jachcie nie ma sternika.
Po sprawdzeniu stwierdziliśmy, że jacht ma włączone systemy nawigacyjne i łaczności, postawione żagle
— wyjaśnił w rozmowie z RMF FM Janusz Maziarz z Morskiej Służby Poszukiwania i Ratownictwa.
Akcja poszukiwawcza prowadzona była przez całą noc i potrwa do zmroku.
bzm/radiogdańsk.pl/rmf24.pl
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/spoleczenstwo/261151-jacht-bez-sternika-na-baltyku-trwaja-poszukiwania-zeglarza