Kolejne wstrząsające nagranie o handlu organami nienarodzonych dzieci. Co dalej z finansowaną przez USA organizacją aborcyjną? WIDEO

fot. YouTube
fot. YouTube

Kolejne wstrząsające nagranie o praktykach amerykańskiej organizacji wspierającej aborcję — Planned Parenthood — trafiło do internetu. I tym razem dotyczy ono handlu organami nienarodzonych dzieci.

W najnowszym ujawnionym nagraniu 24-letnia Holly O’Donnell opowiada o swojej pracy w firmie StemExpress pośredniczącej między klinikami aborcyjnymi a firmami, w których prowadzi się badania na narządach. Aplikując na stanowisko osoby do „pobierania tkanek”, spodziewała się, że będzie zajmowała się pobieraniem krwi. Jednak już pierwszy dzień w pracy pozbawił ją złudzeń.

Okazało się, że w pojemniku z krwią znajdują się części ciała nienarodzonych dzieci.

Ok, to jest głowa, to jest ramię, a to noga

— mówiła szkoląca ją pracownica.

Następnie poleciła Holly powtórzenie jej czynności.

Wziąłem szczypce. Zanurzyłam je w naczyniu. Pamiętam, jak chwyciłam nogę i… w momencie, jak ją podniosłam do góry, poczułam, jak śmierć i ból przeszywają moje ciało. Zemdlałam

— opowiada kobieta.

Holly była odpowiedzialna za wyszukiwanie kobiet w klinikach aborcyjnych spełniających odpowiednie kryteria. Po aborcji pobierała od nienarodzonych dzieci organy.

Kobieta nie ma wątpliwości, że kliniki zarabiały ustalony procent, a jej szefowa dorobiła się dużych pieniędzy na handlu organami, który w świetle amerykańskiego prawa jest nielegalny.

Holly stwierdziła nawet, że Planned Parenthood finansowo wykorzystuje kobiety, które tak naprawdę nie chcą aborcji

— opisuje gość.pl

(Uwaga! Film zawiera drastyczne sceny)

Szokujące nagrania wywołały ogromną dyskusję w USA dotyczącą aborcji. Republikanie chcą wstrzymać gigantyczne dofinansowanie z budżetu państwa, które co roku trafia do Planned Parenthood.

czytaj ciąg dalszy na następnej stronie*

12
następna strona »

Dotychczasowy system zamieszczania komentarzy na portalu został wyłączony.

Przeczytaj więcej

Dziękujemy za wszystkie dotychczasowe komentarze i dyskusje.

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych.