"Uzgadniajmy” wszystko! Piekła też nie ma…!

 fot. wPolityce.pl/Gił
fot. wPolityce.pl/Gił

Konwencja Przemocowa ustanowiła tzw. płeć kulturową, tj. zasadę, iż sami decydujemy kim jesteśmy, a jesteśmy tym, czym sami się czujemy. Określimy to sobie dowolnie, bez skrępowania obiektywnymi okolicznościami biologicznymi, naturalnymi i bez związku z nimi.

PO z lewackimi grupami przepchnęła właśnie w Sejmie ustawę realizującą i legalizującą w prawie polskim pomysł „płci kulturowej”. Uchwalona właśnie przez polskie lewactwo, buntowników przeciwko pięknu i regułom natury ustawa stawia szaleństwo „płci kulturowej” (uzgodnionej) ponad rozum. Stawia szaleństwo, patologię i pychę chorego człowieka ponad naturę i jej niezmienialne reguły, ponad stabilność i przewidywalność. Ustawa legalizuje zachcianki marginalnej grupy osób z zaburzeniami psychicznymi, które winny być leczone i otoczone współczuciem i opieką.

Uchwalona obecnie ustawa o uzgodnieniu płci realizująca nakaz Konwencji Przemocowej wprowadziła nieobliczalną w swych szkodliwych skutkach procedurę prawną, która zamiast leczenia, osobom psychicznie zaburzonym oferuje spełnienie i legalizację ich CHORYCH pragnień.

Jedna z takich „uzgodnionych” wbrew naturze osób, nabawiwszy się depresji, żyjąc z kaprysu jako kobieta w męskim ciele, zrozpaczona prosiła po latach ubezpieczalnię o sfinansowanie powrotu do stanu biologicznego sobie właściwego. Swe życie po „uzgodnieniu” i zmianie płci określiła jako „jedno wielkie kłamstwo”.

Skutkiem zrealizowania przez PO jej „wolnościowego” (wolnego od rozsądku, nauki, zdrowia) pomysłu jest rzecz jakościowo znacznie jeszcze gorsza. Otóż ustawa o uzgodnieniu płci ustanowiła właśnie zabójczą, totalnie wywracającą i anarchizującą życie społeczne i polski system prawny zasadę, że teraz WSZYSTKO będzie można sobie w sądzie, choćby wbrew faktom, logice, nauce, naturze, rozumowi – „uzgodnić”, zależnie od „swego głębokiego wewnętrznego odczuwania” (widzimisię). To „głębokie odczuwanie” będzie można przenosić zapewne też na inne sfery niż płeć (bo dlaczego nie?). Furtka prawna dla podważania obiektywności niezmiennych zjawisk i stanów została właśnie otwarta. Jej szkodliwe skutki odczujemy w całym systemie prawnym i życiu społecznym.

Wkrótce „uzgodnimy”, bo czemu nie, np. zmianę swego gatunku. Osoby „uzgodnione” przed współczującym sądem np. jako lwy nie będą odsyłane do zoo, ani do zakładu leczniczego. Litościwe lewactwo uchwali także dla nich odrębną, chroniącą ich „wrażliwość” ustawę o „uzgodnieniu gatunku”. Czemu nie?

Już wskutek ustawy o uzgodnieniu płci będą urzędowo, wstecznie „uzgadniane” (fałszowane) świadectwa szkolne, metryki i inne dokumenty takich osób, którym „uzgodniono” płeć na nowo.

Rysuje się piękny świat! Aferzyści PO, uchwaliliście sobie procedurę „zniknięcia” prawnego. Ciekawe jak sądy się do Was dobiorą po zmianie płci? A jak już kogoś z Was dopadną, to ewentualną odsiadkę „uzgodniona” PO-kobieta (dawniej PO-facet) będzie miała z prawdziwymi, wydzierganymi babkami w jednej celi. Żyć wtedy nie umierać!

Jedyna nadzieja, że nowy Prezydent jednak na te zabawy nie pozwoli.

PS Mieszkańcy wsi i miasteczek, pamiętajcie przy wyborach, że te „zabawy” płcią podobały się też takim starym działaczom PSL, reprezentującym podobno wieś, czyli Was, jak Jan Bury, Janusz Piechociński, Eugeniusz Grzeszczak i Stanisław Żelichowski.

Dotychczasowy system zamieszczania komentarzy na portalu został wyłączony.

Przeczytaj więcej

Dziękujemy za wszystkie dotychczasowe komentarze i dyskusje.

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych.