RAŚ już z otwartą przyłbicą. Jego lider mówi o "kwestii śląskiej", którą trzeba "europeizować". Chodzi o pomoc z zewnątrz dla separatystów?

Czytaj więcej Subskrybuj 50% taniej
Sprawdź
youtube.pl
youtube.pl

Ruch Autonomii Śląska spotka się w czwartek i piątek z przedstawicielami autonomicznych regionów w Europie w ramach konferencji „Silesia in Europe, Europe in Silesia”, a w sobotę po raz dziewiąty zorganizuje Marsz Autonomii

— poinformował lider RAŚ Jerzy Gorzelik.

Marsz i międzynarodowa konferencja, jak powiedział Gorzelik podczas briefingu przy pomniku Powstańców Śląskich w Katowicach, są związane z „obchodami 95-lecia śląskiej autonomii”.

Autonomia jest rozwiązaniem nie tylko historycznym, ale także współczesnym i nowoczesnym. W czwartek i piątek będziemy mieli okazję zapoznać się z doświadczeniami innych regionów Unii Europejskiej, regionów, które po części cieszą się już autonomią, lub po części jeszcze tej autonomii nie osiągnęły, ale do niej dążą

— podkreślił Gorzelik.

Jak dodał na konferencji będą goście z południowego Tyrolu, z Fryzji, z Bretanii, będzie przedstawiciel Macedończyków z Grecji oraz przedstawiciele Kaszubów i Morawian. Konferencja „Silesia in Europe, Europe in Silesia” odbędzie się w Rybniku. Oprócz RAŚ, współorganizuje ją również m.in. European Free Alliance (Wolny Sojusz Europejski) – partia europejska, której RAŚ jest członkiem.

Według RAŚ w czwartek, przedstawiciele autonomicznych regionów w Europie zaprezentują „formułę współpracy pomiędzy lokalnymi parlamentami a centralą, która obowiązuje w ich regionach”. Drugiego dnia odbędzie się dyskusja m.in. „nad największymi problemami Górnego Śląska”.

Lider RAŚ dodał, że ramach konferencji odbędą się również warsztaty, których celem jest „wymiana doświadczeń między gośćmi, a samorządowcami i urzędnikami stąd, a więc z Górnego Śląska”.

Będziemy rozmawiać o autonomii; na pewno warto wykorzystać też doświadczenia innych partnerów

— podkreślił Gorzelik.

Jak dodał konferencja jest też „elementem europeizacji kwestii śląskiej”.

Elementem tej europeizacji kwestii śląskiej, która niewątpliwie się dokonuje była też moja niedawna wizyta w Brukseli. 1 lipca miałem okazję w Parlamencie Europejskim brać udział w panelu, który dotyczył przede wszystkim dążeń autonomicznych i dążeń mniejszościowych w nowych państwach członkowskich; to był jakiś pierwszy krok. Teraz ściągamy naszych europejskich gości tu, na Górny Śląsk, by tymi doświadczeniami się wymienić

— podkreślił Gorzelik.

Kolejnym wydarzeniem związanym z „obchodami 95-lecia śląskiej autonomii” będzie doroczny Marsz Autonomii.

Jak zwykle będzie przebiegał w piknikowej, rodzinnej atmosferze

— dodał Gorzelik. Wskazał, że celem jest m.in. „zaprezentowanie pogodnego oblicza górnośląskiego regionalizmu”.

Mamy kampanię wyborczą; w tej kampanii wyborczej i w programach dla Śląska, które partie ogólnopolskie przedstawiają, mówi się o produkcji, przemyśle. Mało mówi się o ludziach i mało mówi się także o samorządności. My oczekujemy - i to też ma być taki sygnał, który popłynie 11 lipca z katowickich ulic - by samorządność i decentralizacja stały się bardzo ważnym, wątkiem tej kampanii

— powiedział lider RAŚ.

W czerwcu Ruch Autonomii Śląska dołączył do koalicji w Sejmiku Woj. Śląskiego - z PO, PSL i SLD. Umowę koalicyjną podpisano 22 czerwca a przedstawiciel Ruchu Henryk Mercik został wybrany przez sejmik na członka zarządu województwa.

RAŚ już raz współtworzył koalicję w śląskim sejmiku z PO i PSL, po wyborach w 2010 r. Współpracę zerwano trzy lata później.

Gorzelik nie powiedział tego w rozmowie z Polską Agencją Prasową, ale z roku na rok w dorocznym Marsz Autonomii bierze udział coraz więcej gości z Niemiec. Jednak nie mówią oni gwarą śląską, lecz w swoim ojczystym niemieckim.

Slaw/ PAP

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych