Absurd! Lesbijki złożyły skargę przeciwko Polsce do Strasburga. Chodzi o dziecko

Fot.zdjęcie ilustracyjne freeimages.com
Fot.zdjęcie ilustracyjne freeimages.com

Mieszkająca w Anglii łodzianka od lat pozostaje w lesbijskim związku. Kobiety mają czteroletnią córkę. W świetle brytyjskiego prawa Polka posiada pełnię praw rodzicielskich, jednak przyjeżdżając do kraju takich praw już nie ma. Kobiety złożyły skargę przeciwko Polsce do Strasburga.

Łódzki urząd odmówił wydania aktu urodzenia dziewczynce, którą wychowują dwie matki, bo „dwie matki to nie rodzice”. Dziecko ma cztery lata i urodziło się w Londynie. To Brytyjka urodziła dziecko, więc w akcie urodzenia to ona jest matką, a Polka rodzicem. Zgodnie z Polską Konstytucją rodzicami mogą być jedynie osoby odmiennych płci. Nic więc dziwnego, że urzędy odmawiają wydania dziewczynce polskiego aktu urodzenia.

Kraj nie chce mojej córki. Ale ja jej wywalczę to prawo. Dla zasady. Dla wolności, żeby walczyć z dyskryminacją

—mówiła łodzianka w rozmowie z tvn24.pl.

Przyznanie dziewczynce polskiego obywatelstwa jest sprzeczne z polskim porządkiem prawnym. Taka decyzję wydawały kolejne urzędy - stanu cywilnego i wojewódzki, a następnie sądy administracyjne – wojewódzki i naczelny.

Po wyczerpaniu państwowych instrumentów prawnych kobieta postanowiła zaskarżyć Polskę do Trybunału Praw Człowieka w Strasburgu.

Kobieta skarży Polskę za naruszenie artykułu 12 Powszechnej Deklaracji Praw Człowieka, który mówi o tym, że „nie wolno ingerować samowolnie w czyjekolwiek życie prywatne, rodzinne, domowe (…) ani też uwłaczać jego honorowi lub dobremu imieniu”. Jej zdaniem fakt, że polskie instytucje odmawiają uznania pokrewieństwa pomiędzy nią, a córką, stanowi przejaw dyskryminacji

—informuje portal polishexpress.co.uk.

Przecieram drogi dla innych. Ja mam czas, cierpliwość i argumenty

—podkreśla kobieta i zaznacza, że nie zrezygnuje ze swojej walki przeciw Polsce.

Łodzianka liczy, że wygra proces w Strasburgu i tym samym wymusi zmiany w polskim prawie i doprowadzi do zmodyfikowania definicji instytucji rodziny. O dobru dziecka nie ma tu oczywiście mowy.

Czytaj też:

Co grozi dzieciom wychowanym przez homoseksualistów? Miażdżący raport amerykańskiego socjologa

ann/polishexpress.co.uk/tvn24.pl

Dotychczasowy system zamieszczania komentarzy na portalu został wyłączony.

Przeczytaj więcej

Dziękujemy za wszystkie dotychczasowe komentarze i dyskusje.

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych.