Chciała kupić watę cukrową, trafiła do szpitala. Maszyna wybuchła 13-latce w twarz

fot. FreeImages
fot. FreeImages

13-latka trafiła do szpitala z oparzeniami pierwszego stopnia po tym jak maszyna do robienia waty cukrowej wybuchła jej w twarz. Mężczyzna, który sprzedawał słodki przysmak, pozwolił dziewczynce na przygotowanie waty. Jak podaje rmf24.pl w jego krwi wykryto alkohol.

Do wypadku doszło w sobotę nad jeziorem Dzierzgoń w Julianowie (pow. Kwidzyński). Dziewczynka chciała kupić watę cukrową. Sprzedawca pozwolił 13-letniej klientce zrobić watę. Prawdopodobnie, gdy odpaliła maszynę doszło do zapłonu gazu z zainstalowanej butli.

Dziewczynka z poparzeniami ręki i twarzy trafiła do szpitala. Gdy policja przyjechała na miejsce, okazało się, że sprzedawca nie miał zezwoleń na prowadzenie swojej działalności. Także maszyna do robienia waty nie przeszła atestów. Ponadto w jego krwi wykryto blisko ćwierć promila alkoholu.

Jak podaje rmf24.pl za narażenie dziewczynki na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia lub zdrowia mężczyźnie może grozić do 3 lat pozbawienia wolności.

lap/rmf24.pl

Dotychczasowy system zamieszczania komentarzy na portalu został wyłączony.

Przeczytaj więcej

Dziękujemy za wszystkie dotychczasowe komentarze i dyskusje.

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych.