Czy dyplomatami III RP muszą zostawać wychowankowie Michnika? Już drugi redaktor z Czerskiej szykuje się na ambasadora

prezydent.pl/tvp
prezydent.pl/tvp

Na placówkę dyplomatyczną szykowany jest kolejny ex-dziennikarz organu Michnika – obecny rzecznik prasowy Ministerstwa Spraw Zagranicznych. Czy podwładni ponurego demiurga III RP są faktycznie tak wybitnymi dyplomatami, czy może świadczy to o bardzo groźnym dla naszego kraju zjawisku zblatowania tego środowiska z Platformą Obywatelską?

CZYTAJ WIĘCEJ: wpolityce.pl/polityka/258083-rzecznik-msz-kandydatem-na-ambasadora-marcin-wojciechowski-ma-trafic-na-placowke-w-kijowie

O tym, czym jest środowisko „GW” nie trzeba długo wyjaśniać Czytelnikom wPolityce.pl. Jest ono gotowe napisać i powiedzieć (zwłaszcza dla zagranicznej prasy) wszystko, jeśli tylko może to zaszkodzić interesom Polski.

Obecny kandydat MSZ na ambasadora w Kijowie – Marcin Wojciechowski, jeszcze jako pracownik redakcji z Czerskiej napisał w 2012 r. tekst w rocznicę zamordowania polskiego patrioty Augusta Fieldorfa „Nila” tekst wpychający w polską tradycję… stalinizm.

To jasne, że to działanie mające ulżyć środowisku „GW”, dla którego stalinizm to w sporej części tradycja rodzinna. Ale wpychanie Polakom na siłę tej tradycji jest zwykłą bezczelnością.

CZYTAJ WIĘCEJ: „Wyborcza” forsuje termin „polskie obozy koncentracyjne”. Czy można być jednocześnie od Nila i jego morderców?

Ambasadorem RP w Kanadzie jest inny „wychowanek” Michnika – Marcin Bosacki. Jeśli PiS dojdzie do władzy jesienią tego roku, to niemal na pewno będzie jednym z pierwszych do odwołania, bowiem jako dziennikarz „GW” ostro krytykował politykę zagraniczną obecnej partii opozycyjnej. Miał do tego prawo jako publicysta, ale logiczne jest, że będzie to istotna przeszkoda w kontynuowaniu pracy na placówce.

Bosacki jako rzecznik ministra Sikorskiego dał się poznać jako gorliwy zwolennik polityki „resetu” z Rosją, gdy rzecznikiem został niedługo po katastrofie smoleńskiej. Zresztą ten ówczesny entuzjazm i radość tego środowiska była symptomatyczna, a jednym z jego przedstawicieli był… Marcin Wojciechowski - dzisiejszy rzecznik MSZ i - zapewne - przyszły ambasador. O braku odpowiedniego doświadczenia i kompetencji nawet nie wypada pisać…

Warto kiedyś poznać szczegóły tego specyficznego „zjednoczenia” redakcji „GW” z Platformą Obywatelską, zwłaszcza w tak ważnym i newralgicznym temacie jakim jest polityka zagraniczna Rzeczpospolitej Polskiej. Ambasadorem swojego kraju powinien przecież być ktoś, komu naprawdę nie jest wszystko jedno…

Autor

Wspólnie brońmy Polski i prawdy! www.wesprzyj.wpolityce.pl Wspólnie brońmy Polski i prawdy! www.wesprzyj.wpolityce.pl Wspólnie brońmy Polski i prawdy! www.wesprzyj.wpolityce.pl

Dotychczasowy system zamieszczania komentarzy na portalu został wyłączony.

Przeczytaj więcej

Dziękujemy za wszystkie dotychczasowe komentarze i dyskusje.

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych.