„Uczcie się kochać” - zachęca w najnowszej książce dr Wanda Półtawska, lekarka, psychiatra, obrończyni życia, najbliższa współpracownica Karola Wojtyły. Prezentacja publikacji odbyła się 11 czerwca w Warszawie.

Miłość małżeńska jest najtrudniejszą miłością. (…) Małżeństwo jest najtrudniejszym powołaniem, w pewnym sensie jest całopaleniem - wymaga miłości pełnej, totalnego oddania duszy i ciała na całe życie. Bez pomocy Ducha Świętego nikt nie potrafi zrealizować miłości małżeńskiej

— mówiła dr Półtawska do uczestników rekolekcji Domowego Kościoła Archidiecezji Łódzkiej.

Książka jest zapisem wygłoszonych przez nią konferencji w Spale, między 3 a 5 lipca 2010, a przytoczone cytaty wyjaśniają, dlaczego autorka książki nie odmówiła i poświęciła czas parom małżeńskim - chciała im przekazać swe bogate zawodowe i duchowe doświadczenie.

W czasie prezentacji książki wyjaśniła - ona chce, by ludzie byli szczęśliwi, ale trzeba się nauczyć, jak to osiągnąć. Największymi niebezpieczeństwami, grożącymi dziś rodzinom to rozwody i antykoncepcja i jej pochodna - aborcja - mówiła dr Półtawska. Wspominała czasy przed wojną, gdy rodziny były pełne, a ludzie żyli zgodnie z chrześcijańskimi wartościami. Dopiero wojna była szokiem, gdyż okazało się, że istnieją nieludzcy mężczyźni i nieludzkie kobiety. W okresie powojennym rodzina została osłabiona rozwodami i wprowadzoną w 1956 r. aborcją. Był to szok - dla niej i dla młodego księdza Karola Wojtyły, z którym współpracowała.

Autorka mówiła o genezie swoich zainteresowań rodziną - pracując w poradni młodzieżowej jako psychiatra dziecięcy zrozumiała, że za każdym dzieckiem z problemami stoi grzech rodziców. Młodzież z marginesu to ofiary zbrodni rodziców.

Dlatego tak ważne jest zbudowanie dobrych małżeńskich relacji, uczenia się codziennego budowania relacji, z entuzjazmem i świadomego dążenia do świętości. Trzeba pamiętać o własnej genealogia divina, czyli o swoim boskim pochodzeniu, mieć świadomość, że małżonkowie uczestniczą w Bożej miłości.

Dr Półtawska mówiła też o złu, jakim jest antykoncepcja, która jest przeciwko dziecku, ale też „nastawia” przeciwko sobie kobietę i mężczyznę, rozbija ich miłość i jedność.

To grzech idiotyczny, niepotrzebny, trzeba nauczyć się cyklu płodności kobiety, a ona płodna jest tylko przez chwilę

— mówiła autorka.

Podkreślała, że utrata płodności przez małżonków jest też utratą ich świętości. Zachęcała też do studiowania nauczania Jana Pawła II o małżeństwie i rodzinie. Przypomniała, że mówił on w czasie beatyfikacji Karoliny Kózkówny, że ciało, choć ulega destrukcji, zawiera w sobie zalążek nieśmiertelności, bo kiedyś zmartwychwstanie.

Prowadzący konferencję o. Stanisław Tasiemski podkreślił, że cykl wygłoszonych rekolekcji to efekt 60-letniej pracy z małżeństwami i rodzinami autorki, a także współpracy z ks. Karolem Wojtyłą, późniejszym papieżem Janem Pawłem II. Dorota i Piotr Michnowscy, uczestnicy rekolekcji, małżonkowie z 23-letnim stażem i rodzice czwórki dzieci mówili, jak wiele dało im uczestnictwo w tym wydarzeniu. Było umocnieniem, uwierzyli, że mogą się zmienić. Z podziwem opowiadali o niezwykłej energii prowadzącej, która po wyczerpujących konferencjach nadal pracowała, odpisując na listy.

bzm/KAI

Czytaj także: Dramatyczny apel Wandy Półtawskiej: „Proszę, walczcie o Polskę, ona umiera! Wybierzcie mądrze”