Fundacja Pro - prawo do życia przyznaje: to jej działacz chciał wręczyć w Toruniu Komorowskiemu ulotkę. Być może "działał zbyt gwałtownie"

Czytaj więcej Subskrybuj 50% taniej
Sprawdź
PAP/Tytus Żmijewski
PAP/Tytus Żmijewski

Fundacja Pro - prawo do życia wyraża głębokie ubolewanie z powodu zajść, do jakich doszło w dniu dzisiejszym w Toruniu przed wiecem wyborczym Bronisława Komorowskiego.

Oświadczamy, że mężczyzna uczestniczący w zgromadzeniu publicznym przed Ratuszem miejskim pobrał nasze materiały z intencją przekazania ich Bronisławowi Komorowskiemu.

Po przeanalizowaniu materiałów filmowych z miejsca zdarzenia stwierdzamy jednak, że działał zbyt gwałtownie co mogło wywołać wrażenie, że jego intencje są inne od deklarowanych. Mężczyzna ten pojawiał się wcześniej na akcjach Fundacji Pro – prawo do życia w Toruniu i nigdy nie dał podstaw do powątpiewania w jego dobre intencje.

Tak jak potępiamy przemoc wobec nienarodzonych, tak też potępiamy przemoc w debacie publicznej.

Kaja Godek - Członek Zarządu Fundacji

Krzysztof Kasprzak - Koordynator struktur regionalnych Fundacji

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych