W Warszawie odbyła się konferencja „Polska. Europa. Euro”

W Warszawie odbyła się konferencja „Polska. Europa. Euro” zorganizowana przez Fundację New Direction. W wydarzeniu wzięli udział wybitni eksperci w zakresie ekonomii – Frits Bolkestein, były komisarz UE ds. usług i rynku wewnętrznego, Antoni Soy, profesor ekonomii na Uniwersytecie Barcelońskim i Peter Oppenheimer, emerytowany profesor ekonomii na Uniwersytecie Oksfordzkim oraz były główny ekonomista Shella.

Dyskusję prowadził prof. Zdzisław Krasnodębski, który zwrócił uwagę na fakt, iż decyzja o wprowadzeniu wspólnej waluty została podjęta przez polityków, przy aprobacie wielu ekonomistów, a jednocześnie bez kontroli społecznej czy referendum.

Frits Bolkestein podkreślał, że w jego rodzimej Holandii widać obecnie rosnący sprzeciw społeczeństwa wobec wspólnej waluty.

Myślę, że gdyby dziś zapytano nas ponownie o to, czy przystąpić do strefy euro, odpowiedź Holendrów byłaby zdecydowanie negatywna”

— mówił Bolkestein.

Musimy skończyć z mitem euro. Z mówieniem, że euro przyniosło dobrobyt, ekonomiczną stabilność, czy rozwiązania dla UE. Tak naprawdę stało się to problemem – spowodowało stagnację i wysokie bezrobocie, zwłaszcza wśród ludzi młodych. Najlepiej prosperującą gospodarką UE jest dziś gospodarka brytyjska, w której nie ma europejskiej waluty. Dość powiedzieć, że bezrobocie wynosi tam zaledwie 5,6%, podczas gdy w Niemczech czy Francji jest ono co najmniej dwukrotnie wyższe

— mówił Bolkestein.

Były komisarz UE ds. usług i rynku wewnętrznego podkreślał, iż przystąpienie Polski do strefy euro byłoby bardzo nieroztropne.

Trudno lekceważyć takie opinie. Polska gospodarka nie jest dziś gotowa na przyjęcie unijnej waluty a przedwczesne przystąpienie do strefy euro mogłoby skutkować dla Polski podobnym scenariuszem jak przedstawiona przez prof. Antonio Soya sytuacja Hiszpanii

— mówił europoseł Tomasz Poręba.

Prof. Peter Oppenheimer w czasie konferencji podkreślał, że wprowadzenie euro pogłębiło różnice między poszczególnymi gospodarkami UE.

Rozpad strefy euro jest pożądany, ale nie nieunikniony. Musi w końcu zapaść decyzja, co dalej. Jeżeli nadal będziemy trwali w tej mieszance stagnacji, niekorzystnych ekonomicznie pożyczek i coraz dynamiczniejszej migracji na rynku pracy, ten stan rzeczy może utrzymywać się przez wiele dziesięcioleci. Znaczenie Europy na arenie światowej będzie coraz bardziej słabnąć

— ocenił Peter Oppenheimer.

mly/PAP

Dotychczasowy system zamieszczania komentarzy na portalu został wyłączony.

Przeczytaj więcej

Dziękujemy za wszystkie dotychczasowe komentarze i dyskusje.

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych.