Urzędy puchną. W Polsce cały czas wzrasta liczba urzędników. Jest ich już ponad 700 tysięcy!

Czytaj więcej Subskrybuj 50% taniej
Sprawdź
Fot.zdjęcie ilustracyjne youtube.pl
Fot.zdjęcie ilustracyjne youtube.pl

Dobrze wiemy, że w Polsce urzędników nie brakuje. Ale dane podane przez GUS i tak zaskakują. Tylko w ubiegłym roku przybyło w Polsce ponad 5,6 tys. urzędników.

Z danych GUS przytaczanych przez wp.pl wynika, że w roku 1989 administracja publiczna zatrudniała 160 tys. osób. W grudniu ubiegłego roku liczba ta osiągnęła poziom 444 tys. Tym samym zwiększyła się ponad 2,5 razy, przy zbliżonej liczbie ludności.

Najszybciej urzędników przybywa w samorządach. Pracę w lokalnych strukturach władzy znalazło 6,7 tys. osób.

Z danych wynika, że najwięcej osób zatrudniono w czasie rządów SLD. W ciągu czterech lat 2001-2005 przyjęto ponad 67 tys. osób.

Na drugim miejscu jest PO. Gdy Donald Tusk wygrał wybory parlamentarne w 2007 roku obiecywał redukcję etatów w urzędach i tanie państwo. Tymczasem zatrudnienie w administracji publicznej znalazło 60 tys. kolejnych pracowników.

Kiepsko na tym tle wypada PiS. W czasie jego rządów zatrudniono zaledwie 13 tys. nowych urzędników.

Z danych GUS wynika też, że mimo iż liczba urzędników jest ogromna to nie są to wszyscy zatrudnieni w sektorze publicznym. Szacuje się, że pracuje w nim ponad 3 mln osób, czyli 20 proc. ogółu Polaków posiadających pracę. Każdego roku na obsługę sektora publicznego wydawane jest ponad 80 mld złotych z budżetu.

Politykom PO zależy, by Polska była jak najbardziej europejska, tymczasem  w Unii panuje trend redukcji liczby urzędników, inaczej niż u nas.

W ciągu ostatnich siedmiu lat w 19 spośród 28 państw członkowskich zlikwidowano ponad 800 tys. posad. W Polsce posad dla urzędników wciąż przybywa.

ann/wp.pl

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych