Jedna osoba ciężko ranna i ewakuacja kilkunastu mieszkańców - to bilans wybuchu butli z gazem w jednym z bloków w Słupcy (woj. wielkopolskie). Jak donosi tvn24.pl, zniszczenia są tak duże, że część osób nie będzie mogła wrócić do swoich mieszkań.

Do wybuchu doszło nad ranem w bloku przy ul. Kilińskiego. Początkowo informowano o trzech rannych.

Ostatecznie hospitalizowanych zostało dwoje poszkodowanych, jedna z osób nie chciała zostać w szpitalu

— podaje straż pożarna na portalu tvn24.pl.

Jedna osoba jest w ciężkim stanie - może mieć poparzone nawet 90 proc. ciała. Pożar gasiło go 16 zastępów straży pożarnej.

Przyczyną tragedii było najprawdopodobniej rozszczelnienie butli z gazem. Gdy jeden z lokatorów zapalił światło, doszło do eksplozji.

Ewakuowani mieszkańcy, w sumie dziesięć rodzin, trafili do lokali zastępczych. Na miejscu pracuje Inspektor Nadzoru Budowlanego. Według wstępnych ustaleń, konstrukcja budynku nie została uszkodzona, ale kilka mieszkań nie nadaje się do ponownego zamieszkania. Trwa wyjaśnianie dokładnych okoliczności zdarzenia.

bzm/tvn24.pl