Jeśli bezrobocie utrzymywałoby się na wysokim poziomie, a takiej ewentualności wykluczyć nie można, to samo wydłużenie wieku emerytalnego nie daje żadnych rezultatów

— powiedział w rozmowie z Super Expressem prof. Ryszard Bugaj.

Zdaniem Bugaja jednym z najważniejszych problemów polskiego systemu podatkowego jest kwestia waloryzacji emerytur.

To, jak ona jest dziś liczona, sprawia, że emeryci są wyłączeni z owoców wzrostu gospodarczego. A koszty życia emeryta wraz z wiekiem wzrastają

— powiedział Bugaj.

Ekonomista zwrócił też uwagę na problem niepłacenia składek do ZUS przez przedstawicieli takich zawodów jak sędzia, prokurator, czy wojskowy oraz kwestię osób samozatrudnionych.

Jest też problem składek osób samozatrudnionych. To grupa bardzo niejednolita, bo są w niej ludzie biedni, ale także prawdziwe rekiny. Wszyscy jednak plącą składkę – 60% proc. Wysokości przeciętnego wynagrodzenia. Problem polega na tym, że te osoby są grupą targetową dla PO

— stwierdził prof. Bugaj

Dziś w dyskusji o emeryturach przeważa kwestia przyszłych emerytów. Prof. Bugaj zwraca uwagę na sytuację tych starszych, którzy też muszą żyć w oparciu o ZUS.

Emeryci zostają sami, trzeba zainwestować w utrzymanie domu i coraz więcej łożyć na leczenie. Mniej więc martwię się o nowych emerytów, a dużo bardziej o tych, którzy mają 75-80 lat

— powiedział Bugaj.

Reforma wieku emerytalnego jest sama w sobie niefortunna i wątpię, żeby się ostała. Nawet jeśli PiS nie dojdzie do władzy

— dodał ekonomista.

mly/Super Express

---

Doskonała lektura na weekend! Tygodnik „wSieci”. A w nim jak zawsze ważne i aktualne tematy, ciekawe teksty i znakomite fotografie.

Tygodnik dostępny również w wersji elektronicznej!

Szczegóły na: http://www.wsieci.pl/e-wydanie.html