Odeszli wielcy świadkowie i uczestnicy naszej współczesnej historii

PAP/Maciej Kulczyński
PAP/Maciej Kulczyński

Zmarł Władysław Bartoszewski. Postać niewątpliwie nietuzinkowa, aczkolwiek kontrowersyjna.

Kalendarium Władysława Bartoszewskiego opracował  w 2008 r. profesor H. Gapski określając zmarłego „historykiem czasu teraźniejszego”. Napisano o nim wiele. Żył on podobnie jak Wiesław Chrzanowski bardzo długo. Obaj przeszli podobną, traumatyczną drogę w latach 40 i 50-tych XX wieku. Obaj byli wykładowcami na katolickim Uniwersytecie Lubelskim, aczkolwiek nie w tym samym okresie.

W. Bartoszewski był historykiem, a W. Chrzanowski prawnikiem. Obaj byli jednak politykami z zamiłowania. Przez ostatnich 25 lat pełnili wiele ważnych i zaszczytnych funkcji państwowych. Wydaje się jednak, że droga W. Chrzanowskiego, który zmarł 3 lata temu (29 kwietnia 2012 r.), nie była usłana różami, tak jak przez ostatnich 25 lat droga W. Bartoszewskiego. Obaj byli niewątpliwie autorytetami, ale dla jakże różnych środowisk politycznych. Warto zapoznać się z opiniami przygotowanymi przez profesorów H. Samsonowicza, J. Kłoczowskiego oraz H. Gapskiego w związku z nadaniem W. Bartoszewskiemu godności doktora honoris causa Katolickiego Uniwersytetu Lubelskiego Jana Pawła II na podstawie uchwały Senatu z dnia 27 września 2007 r. http://www.kul.pl/files/254/bartoszewski_DHC_KUL.pdf

Tych doktoratów honorowych W. Bartoszewski, podobnie jak L. Wałęsa, otrzymał wiele, zarówno w Polsce (Uniwersytet Warszawski, Uniwersytet Gdański, Uniwersytet Wrocławski) oraz w innych krajach (Polski Uniwersytet na Obczyźnie, Londyn 1981; Baltimor 1984; Augsburg 2001; Marburg 2001).

Uczestniczyłem w przewodzie doktorskim i habilitacyjnym W. Chrzanowskiego jako protokolant – sekretarz i nie przypominam sobie, ażeby profesora W. Chrzanowskiego uhonorowano, chociażby jednym tytułem doktora h.c, a przecież niewątpliwie ma takie wyróżnienia zasługiwał. Był on także wielkim, zasłużonym Polakiem, politykiem, patriotą i promotorem wielu znanych polityków. Nie będę ich wszystkich wymieniał, gdyż często odchodzili oni od ideałów, które latami wpajał im profesor W. Chrzanowski.

Nie mogę jednak nie wspomnieć o Panu Michale Kamińskim, będącym przecież asystentem W. Chrzanowskiego, gdy ten był Prezesem ZCHN-u oraz Marszałkiem Sejmu RP. Droga którą przeszedł ten polityk jest zdumiewająca i wręcz zatrważająca.

Doktorem honoris causa KUL JP II jest także śp. Prezydent RP profesor Lech Kaczyński. Gdy pełnił on funkcję Prezydenta Warszawy, a zmarły W. Bartoszewski przeżywał problemy finansowe, to L. Kaczyński uczynił go swoim etatowym doradcą. No cóż, Prezydent miał dobre serce i był uwielbiany przez współpracowników.

Uchwała Senatu Katolickiego Uniwersytetu Lubelskiego Jana Pawła II  z dnia 27 września 2007 r. w sprawie nadania tytułu doktora honoris causa KUL profesorowi Władysławowi Bartoszewskiemu.

Senat Katolickiego Uniwersytetu Lubelskiego Jana Pawła II, na wniosek Rady Wydziału Nauk Humanistycznych z dnia 17 kwietnia 2007 r., nadaje tytuł doktora honoris causa Katolickiego Uniwersytetu Lubelskiego Jana Pawła II Profesorowi Władysławowi Bartoszewskiemu.

Tytuł ten jest wyrazem najwyższego uznania za konsekwentne świadectwo wartości inspirowane niezłomnym przekazem prawdy o najnowszych dziejach Polski, dotyczących w szczególności okupacji niemieckiej, Powstania Warszawskiego, pomocy udzielanej ludności żydowskiej oraz powojennej opozycji wobec totalitarnego systemu władzy.

Nadaniem tego tytułu Katolicki Uniwersytet Lubelski Jana Pawła II pragnie wyrazić szacunek i uznanie dla działalności Profesora Władysława Bartoszewskiego, który jako uczony, polityk i społecznik, wrażliwy i zatroskany, krytyczny, ale życzliwy, swym zaangażowaniem służy Polsce, nauce i prawdzie, a nade wszystko służy człowiekowi.

Dotychczasowy system zamieszczania komentarzy na portalu został wyłączony.

Przeczytaj więcej

Dziękujemy za wszystkie dotychczasowe komentarze i dyskusje.

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych.