Szkoła potrzebuje windy dla niepełnosprawnych uczniów. Pieniądze już są, teraz trwa walka z biurokracją

fot. FreeImages
fot. FreeImages

Niepełnosprawni uczniowie z poznańskiej szkoły „Zawsze Razem” czekają na windę, która ułatwiłaby życie nie tylko im, ale także ich opiekunom. I choć pieniądze już są, na instalację dźwigu podopieczni placówki muszą poczekać. A wszystko przez biurokrację.

Niepubliczna Szkoła Podstawowa i Gimnazjum „Zawsze Razem” na poznańskim Piątkowie to placówka oświatowa i ośrodek rehabilitacyjny, w której uczniowie z niepełnosprawnością psychoruchową uczą się i są rehabilitowani. W placówce uczy się 37 uczniów, 25 dzieci porusza się na wózkach inwalidzkich.

Ponieważ w budynku nie ma windy, opiekunowie codziennie muszą wnosić po schodach swoich podopiecznych. Szkoła postanowiła zebrać pieniądze na budowę dźwigu. W pomoc zaangażował się także sam Franciszek. Dzięki podarunkowi papieża, szybko udało się zebrać potrzebną kwotę.

Niestety już wiadomo, że równie szybko nie uda się zainstalować windy. Do końca roku szkolnego opiekunowie wciąż będą musieli wnosić swoich uczniów po schodach. A wszystko przez zezwolenia na remont, na które czeka szkoła.

Na te pozwolenia czeka się do 60- 65 dni. My właśnie na takie czekamy. To nam trochę utrudnia życie

— mówi cytowana przez Radio Maryja Magdalena Stawiarska, kierownik ośrodka „Zawsze Razem”.

Jest nadzieja, że od 1 września uczniowie skorzystają z windy. Jednak, aby tak się stało, budowa dźwigu musiałaby rozpocząć się najpóźniej w wakacje.

lap/Radio Maryja/PAP

Dotychczasowy system zamieszczania komentarzy na portalu został wyłączony.

Przeczytaj więcej

Dziękujemy za wszystkie dotychczasowe komentarze i dyskusje.

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych.