Cugowski nie tylko śpiewać potrafi , czyli świąteczna nutka optymizmu. Artyści bywają różni. Nie każdy jest Danielem Olbrychskim

TV Republika
TV Republika

Od dawna w żadnej telewizji nie oglądałem tak inspirującego rozmówcy, jakim okazał się Krzysztof Cugowski. Spotkanie z liderem Budki Suflera w rozmowie z Katarzyną Heyke w Telewizji Republika w Świąteczny Poniedziałek wyróżniało się szczególnie na tle politycznych bijatyk, jakie z upodobaniem uprawiane są w pozostałych stacjach telewizyjnych. Szczególnie w programach publicystycznych rozmówcy robią wszystko, aby zdrowo dołożyć politycznym przeciwnikom, mając często sojuszników w prowadzących.

Jeśli zaś do programu zostaje zaproszony gość, którego spojrzenie jest przeciwne opcji politycznej prowadzącego dziennikarza, wtedy obydwoje okładają się niemiłosiernie. Dobrą ilustracją tej poetyki była niedawna awantura, jaką w TVN zrobiła Monika Olejnik w rozmowie z Joachimem Brudzińskim. Nawiasem, polityk PiS nie pozostawał dłużny wobec jej zaczepek, graniczących z agresją. Czy jak on twierdzi, przemyślaną prowokacją.

Samoistną wartością wypowiedzi Cugowskiego była spora ostrożność w ferowaniu opinii, oszczędność słowa, widoczna na tle tyrad wygłaszanych przez większość gości. Zwykle kilka zdań, które wypowiadał, będących ledwie szkicem, trafiały w punkt. Słowa wyrażały raczej kierunek jego spojrzenia niż opisywały wyczerpująco fakty i zjawiska, które dyskretnie wywoływała pytaniami Hejke. Oczywiście ważny jest sposób, w jaki się mówi, ale w tym wypadku o wiele istotniejsze było to, co powiedział Cugowski, który jak pamiętamy, nie jest politycznym gołowąsem. Krótko, bo krótko, ale poznał gmach parlamentu na Wiejskiej i kulisy polityki, kiedy w 2005 r. został senatorem z listy PiS. Po roku zawiesił członkostwo w klubie parlamentarnym PiS, twierdząc, że do polityki nie bardzo się nadaje.

Dla mnie najciekawsze były jego uwagi związane ze Smoleńskiem. Zastrzegając się, że całkowicie abstrahuje od przyczyn katastrofy, podkreślił, iż nie do podważenia pozostaje fakt nagłej, tragicznej śmierci blisko stu osób, stanowiących elitę polityczną i społeczną kraju. – Niewytłumaczalną aberracją dla mnie jest, że katastrofa ta podzieliła Polaków na dwie części. A przecież wśród zabitych byli przedstawiciele wszystkich opcji politycznych - mówił. Nie może więc zrozumieć, że część naszego społeczeństwa nie chce o tym tragicznym wydarzeniu pamiętać i dać mu należne miejsce pod wieloma względami.

Zdaniem Cugowskiego, co wynika nie z jakichś badań, ale z potocznej obserwacji muzyka jeżdżącego dużo po kraju, polityką w Polsce interesuje się nie więcej niż 6-7 procent ludzi. Jeśli piosenkarz ma rację, byłoby to dość porażające. – Zainteresowania ogromnej większości nie wychodzą poza sprawy bytowe - dodał. Jeśli poziom codziennych potrzeb egzystencji jest nawet na niskim poziomie, ale zaspokaja wymagania ludzi, to nie myślą oni o zmianach. Co więcej, są im niechętni. W jeszcze większym stopniu są im przeciwni ci, których poziom życia jest stosunkowo wysoki – popularni artyści, aktorzy i inne uprzywilejowane materialnie środowiska społeczne.

Równie celną diagnozą była cenzurka lubelskiego artysty, jaką wystawił polskiej demokracji za ćwierćwiecze wolnej Polski. Nie można podważać tego, że nie żyjemy już w PRL ani też, że nie ma w Polsce demokracji – dowodził. A jednak jest rozczarowany. Na początku lat 90 był pełen euforii, karmionej przez nowe, wspaniałe nadzieje. Z jednej strony, nikt nie ma wątpliwości, że Polska się zmieniła. W wielu dziedzinach korzystnie. Z drugiej jednak strony, zarówno na początku lat 90 jak później popełniono mnóstwo drobnych błędów, których suma jest tak duża, że dziś Polska odbiega ogromnie - i to niekorzystnie - od kraju, jaki sobie wyobrażał przed 25 laty.

Świąteczna nutka optymizmu. Artyści bywają różni. Nie każdy jest Danielem Olbrychskim.

Autor

Wspólnie brońmy Polski i prawdy! www.wesprzyj.wpolityce.pl Wspólnie brońmy Polski i prawdy! www.wesprzyj.wpolityce.pl Wspólnie brońmy Polski i prawdy! www.wesprzyj.wpolityce.pl

Dotychczasowy system zamieszczania komentarzy na portalu został wyłączony.

Przeczytaj więcej

Dziękujemy za wszystkie dotychczasowe komentarze i dyskusje.

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych.