Anna Komorowska dwoi się i troi! Ratuje morświny, bierze udział w warsztatach ekologicznych i podziwia wielkanocne palmy. ZDJĘCIA

fot.PAP/Jakub Kamiński
fot.PAP/Jakub Kamiński

Prezydentowa Anna Komorowska w czasie kampanii wyborczej męża stała się wyjątkowo aktywna. 27 marca najpierw gościła w Pałacu Prezydenckim blisko setkę dzieci na „warsztatach ekologicznych”, potem wzięła udział w pokazie wielkanocnych palm.

Warsztaty ekologiczne zostały zorganizowane przez WWF Polska z okazji „Godziny dla Ziemi”.

Cała nadzieja w was, to wy będziecie decydowali o przyszłości Ziemi

—mówiła prezydentowa.

Tegorocznej „Godzinie dla Ziemi” towarzyszyła akcja „Godzina dla morświna”, która ma na celu wsparcie dla tego zagrożonego wyginięciem gatunku ssaka, zamieszkującego również wody Bałtyku.

Prezydentowa przekonywała, że my wszyscy, mieszkańcy kraju leżącego na Morzem Bałtyckim, mamy wpływ na to, co stanie się z morświnem.

Cała nadzieja w was, bo to wy będziecie w przyszłości decydowali o tym, co się stanie z naszą Ziemią, na ile harmonijnie będzie się układało życie między ludźmi i całą przyrodą

—mówiła Komorowska do zgromadzonych w Pałacu dzieci.

Cieszę się, że te warsztaty się odbywają tutaj w Pałacu Prezydenckim, myślę, że wyjdziemy stąd wszyscy z większą świadomością ekologiczną

—dodała.

Dyrektor zarządu głównego WWF Polska Magdalena Dul-Komosińska wyraziła nadzieję, że w przyszłości, kiedy to obecnie najmłodsze pokolenie będzie odpowiedzialne za świat, będzie on miejscem, gdzie

morświn będzie się czuł bezpieczny i szczęśliwy.

Popołudniu Anna Komorowska wzięła udział w pokazie wielkanocnych palm. Tradycyjnie wykonane, wielokolorowe palmy przyjechały z regionów w całym kraju.

Wykonywanie palm jest czynnością, która jednoczy rodziny

—mówiła Komorowska.

Tych palm by nie było, gdyby nie wszyscy ci, którzy te palmy potrafią zrobić i którzy kultywują tę prastarą tradycję

—zaznaczyła Komorowska dziękując zgromadzonym w Pałacu Prezydenckim artystom za podtrzymywanie zwyczaju. Życzyła też:

by czas wielkanocny był czasem dobrym i radosnym, czasem, w którym odnawia się w nas nadzieja.

Wielokolorowe palmy prezentowane w Pałacu Prezydenckim przyjechały z regionów w całym kraju, m.in. z Warmii i Mazur, Beskidu Żywieckiego, Podlasia, Kurpiów, Podhala, Lubelszczyzny oraz Powiatu Łowickiego.

W Puszczy Kurpiowskiej palmy wykonywane są z zielonych części roślin - sosen, borówek, jałowca - oraz z kwiatów z kolorowej bibuły

—opowiadała Wiesława Bogdańska z Muzeum Kurpiowskiego w Kadzidle.

Przygotowanie wielkanocnej palmy rozpoczyna się na kilka tygodni przed świętem - kurpiowskie artystki przygotowują setki kwiatów tnąc i skręcając bibułę na podobieństwo róż. W prace angażują się całe pokolenia, babcie, mamy, dzieci, wnuczki

—mówiła.

Z najwyższych palm w Polsce słynie Lipnica Murowana w Małopolsce. Tu z kolei odbywa się konkurs na najwyższą palmę wielkanocną. Zasady konstrukcji palmy ściśle określa regulamin konkursu. Zgodnie z nim palmy muszą być wykonane z wiklinowych prętów. Miejsca ich łączenia zdobią kwiaty z bibuły, a na szczycie palmy umieszcza się kolorowe wstążki. Regulamin określa także sposób stawiania palmy - ważące niekiedy 100 kilogramów konstrukcje muszą być ustawione ręcznie, bez pomocy dźwigów i urządzeń mechanicznych. Gotowe palmy ustawiane są na lipnickim rynku wokół figury św. Szymona.

ann/PAP

Dotychczasowy system zamieszczania komentarzy na portalu został wyłączony.

Przeczytaj więcej

Dziękujemy za wszystkie dotychczasowe komentarze i dyskusje.

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych.