Koty chodzą swoimi ścieżkami... i trafiają pod furtkę Jarosława Kaczyńskiego. "Fakt" opisuje, jak szef PiS troszczy się o rudego futrzaka

Fakt.pl
Fakt.pl

O tym, że Jarosław Kaczyński jest wielbicielem kotów wiadomo nie od dziś. „Fakt” wyśledził, że sympatia jest odwzajemniona, bo koty uwielbiają też prezesa PiS.

A najlepsze jest to, że kocur wcale nie należy do prezesa, którego tak uwielbia, tylko do jego sąsiadów. Mimo to, jak widać, Rudzielec darzy Kaczyńskiego wyjątkową miłością

—opisuje „Fakt”.

Ten kot ma swoich właścicieli, ale ma też zwyczaj odwiedzania znajomych

—opowiadają politycy PiS.

Prezes zawsze ma rudego kota - Feliksa jakiś smakołyk. Tabloid martwi się tylko, że osobista kotka polityka Fiona może być o Feliksa piekielnie zazdrosna… i podkreśla, że ten kot głosowałby na PiS.

ann/”Fakt”

Dotychczasowy system zamieszczania komentarzy na portalu został wyłączony.

Przeczytaj więcej

Dziękujemy za wszystkie dotychczasowe komentarze i dyskusje.

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych.