W Sejmie odbędzie się „Międzynarodowa Konferencja na rzecz wolności sumienia, słowa, wyrazu artystycznego i nauki”. Wcześniej to miały być Dni Ateizmu, którym miały patronować antyklerykalne „Fakty i Mity”.

Jak przypomina dziennik „Rzeczpospolita” impreza od początku była bardzo kontrowersyjna i wywołała silny opór u wielu Polaków. Krystyna Pawłowicz z PiS mówiła o

policzku dla katolickich posłów.

Okazało się jednak, że wniosek, pod którym była podpisana dawna działaczka palikociarni – wicemarszałek Wanda Nowicka, nie spełnia wymogów formalnych, zabrakło np. programu imprezy, na którą zostali zaproszeni goście, m.in. z Francji.

Organizatorzy jednak dopięli swego i impreza się odbędzie. Bez prowokujących „marszy ateistów”, czy „Wręczenia Nagrody Ateisty Roku”. Jednak wielu posłów uważa, że zmiana nazwy i programu, to tylko kosmetyka, a ateistyczny, mocny antyreligijny rys imprezy organizowanej w polskim sejmie, pozostanie bez zmian.

Slaw/ „Rzeczpospolita”