Longin Komołowski: Zarząd JSW utracił zdolność kierowania tym zakładem

fot.PAP/ Andrzej Grygiel
fot.PAP/ Andrzej Grygiel

Na tę chwilę zarząd Jastrzębskiej Spółki Węglowej utracił zdolność kierowania tym zakładem. Konieczna jest natychmiastowa refleksja trzech stron: społecznej, zarządu i właściciela, czyli Skarbu Państwa. Bo rozmawiamy o losie 26 tys. pracowników – mówił w TVP Info Longin Komołowski, były wicepremier i minister pracy, mediator w sporze górników z JSW.

Moim zdaniem, są powody, aby w sprawie pojawił się minister skarbu

-– stwierdził były wiceminister gospodarki Jerzy Markowski.

Po 13 dniach protestu w kopalniach JSW, Longin Komołowski, który był mediatorem w sporze oświadczył, że jego rola wyczerpała się. Strajk w JSW rozpoczął się 28 stycznia w następstwie ogłoszenia przez zarząd planu oszczędnościowego uzasadnianego potrzebą poprawy kondycji firmy.

Parafowany w piątek protokół uzgodnień i rozbieżności zakłada m.in. czasowe zawieszenie niektórych postanowień porozumienia zawartego przed debiutem giełdowym spółki oraz innych dotychczas obowiązujących w JSW dokumentów. Górnicy domagają się jednak dymisji prezesa spółki, Jarosława Zagórowskiego. Na to zgody nie wyrażają władze spółki.

W TVP Info, Longin Komołowski wyjaśniał, co mogło być przyczyną protestów w JSW.

Upraszczając sprawę, można powiedzieć, że przez wiele lat w tej firmie nie zbudowano takiego klimatu na zły czas. Od początku, jak tylko przyjechałem, było powiedziane, że w grę wchodzi problem personalny, którego nie ma jak negocjować. Dążyłem do tego, aby abstrahując od tego problemu, rozmawiać na tematy ekonomiczne. Niestety, jak miecz Damoklesa, od początku nad negocjacjami wisiała sprawa odwołania prezesa Zagórowskiego

-– mówił Komołowski.

TVP Info/ ansa

Dotychczasowy system zamieszczania komentarzy na portalu został wyłączony.

Przeczytaj więcej

Dziękujemy za wszystkie dotychczasowe komentarze i dyskusje.

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych.