Polski sąd karze za protest przeciw agresji Rosji na Ukrainę. To absurd, który przyjąłem z pokorą - mówi ukarany

Fot.Kapitel/CC/Wikimedia Commons
Fot.Kapitel/CC/Wikimedia Commons

Prof. Robert Knuth z Akademii Sztuki w Szczecinie powiesił na Pomniku Wdzięczności dla Armii Radzieckiej dwa transparenty z napisem „peace”, czyli „pokój”. Za swój sprzeciw wobec agresji Rosji na Ukrainie został ukarany. O sprawie informuje Radio Szczecin.

Kiedy sytuacja z Ukrainą była napięta, rozmawialiśmy ze studentami, jakie komunikaty możemy wysyłać w społeczeństwie, żeby pokazać, że myślimy inaczej. Zdecydowałem, że powiesimy na pomniku transparent z hasłem „peace”. Nie uczyniliśmy nic złego

—mówił w rozmowie z Radiem Szczecin prof. Robert Knuth z pracowni sztuki w przestrzeni publicznej szczecińskiej Akademii Sztuki.

Transparenty powieszono na pomniku w połowie 2014 roku. Ktoś szybko poskarżył się na artystę policji, a mundurowi przekazali sprawę do sądu.

Sąd uznał, że prof. Robert Knuthjest winny, bo happening był nielegalny. Mężczyzna nie miał zgody Zarządu Dróg. Kara to 300 zł grzywny. Artysta zasądzoną grzywnę już zapłacił.

Wydaje mi się, że jest to taki absurd, że przyjąłem to z pokorą. Wydaje mi się, że jest to również stan naszego sądownictwa i naszego myślenia. Jeśli wyjdziemy na ulice i będziemy pokazywać znak pokoju, a policjanci będą wlepiać nam mandaty, to jest to jakiś absurd totalny

—podsumował prof. Knuth.

ann/radioszczecin.pl

Dotychczasowy system zamieszczania komentarzy na portalu został wyłączony.

Przeczytaj więcej

Dziękujemy za wszystkie dotychczasowe komentarze i dyskusje.

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych.