Symbol zwijającego się państwa. W 2015 roku kilkaset szkół zniknie z mapy Polski

Czytaj więcej Subskrybuj 50% taniej
Sprawdź
Fot.zdjęcie ilustracyjne youtube.pl
Fot.zdjęcie ilustracyjne youtube.pl

W 2015 roku kilkaset szkół zniknie z mapy Polski. Likwidacja setek szkół w całej Polsce to symbol zwijającego się państwa i braku troski o edukację przyszłych pokoleń.

Do kuratoriów oświaty przed 23 stycznia wpłynęło około 50 uchwał o woli likwidacji placówek. A to dopiero początek roku - informuje gazeta Michnika. Samorządowcy od kilku lat mówią, że przyczyną likwidacji kolejnych szkół jest niż demograficzny i wzrastające koszty utrzymania szkoły.

Mam brać kolejne kredyty? Ile jeszcze? W końcu doprowadzimy gminę do bankructwa

—przekonywał Robert Lisowski, wójt podkrakowskich Iwanowic zabiegający o likwidację aż 11 gminnych szkół.

Zamykanie szkół od wielu lat przebiega według podobnego schematu. Wszystko odbywa się w ostatniej chwili, z zaskoczenia, po to, by uniknąć dyskusji ze zdenerwowanymi mieszkańcami miejscowości i protestów rodziców.

Ministerstwo Edukacji Narodowej podkreśla jednak, że szkoły nie tylko są zamykane.

Od września 2014 roku przybyło 75 nowych podstawówek i 31 gimnazjów

—poinformowała gazetę Michnika Joanna Dębek, rzeczniczka MEN.

Między 2008 a 2012 rokiem zlikwidowano 856 podstawówek i 88 gimnazjów, w 2015 roku szykuje się likwidacja kilkuset następnych. W małych miejscowościach szkoła to nie tylko miejsce edukacji, ale także jedyny ośrodek kulturalny i miejsce spotkań lokalnej wspólnoty. Ani resort edukacji, ani władze samorządowe jakoś nie zauważają, że w miejsce likwidowanych placówek powstają szkoły prywatne lub społeczne.

ann/gazeta Michnika

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych