W ostatnich tygodniach w polskich mediach toczy się dyskusja nad dostępnością środków wczesnoporonnych – tzw. pigułki „dzień po”. Sprzedawaniu pigułki bez recepty sprzeciwia się między innymi Naczelna Izba Aptekarska.
Olbrzymie kontrowersje wzbudza perspektywa udostępnienia tabletki „dzień po” osobom niepełnoletnim. Żyjemy w czasach, w których ludzkość zaczęła panicznie bać się tego, co powinna cenić jako jeden z najpiękniejszych darów – potomstwa?
Do tego bardzo aktualnego tematu, tabletki „dzień po”, odnosi się o. Leon Knabit, dotykając różnych aspektów problemu i wyjaśniając zarówno jego źródła i tło, jak i konsekwencje nieprzemyślanych decyzji. Jak zauważa ojciec Leon:
Imperia i potęgi rozpadały się wtedy, kiedy następował rozkład życia moralnego. (…) Wszelkie ułatwienia dotyczące życia seksualnego są antypaństwowe, bo Polską racją stanu jest życie, mocny człowiek i mocne rodziny!
Zakonnik odnosi się też do paradoksu jakim jest powszechna dostępność tabletki wczesnoporonnej.
Unia zabroniła w szkole sprzedaży chipsów, bo są niezdrowe. Obok w aptece, bez recepty, można kupić pigułkę wczesnoporonną
—mówi ojciec Leon.
ann
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/spoleczenstwo/231879-ojciec-leon-ue-zabronila-w-szkole-sprzedazy-chipsow-ale-bez-recepty-mozna-kupic-pigulke-wczesnoporonna-wideo