Bździągwa. „Cały bździągowaty rząd, odwrócony czterema literami do morza, chce sprzedać ostatniego armatora (PŻB), choć ten pływa i zarabia”

fot: PAP/Radek Pietruszka
fot: PAP/Radek Pietruszka

Onomatopeicznie i gramatycznie wdzięczne określenie bździągwa kojarzy się żeńsko. Azali dziś, gdy płciowość niektórym się miesza, lepiej powstrzymać wścibskość. Zresztą bździągwowatość rzuca się sama w oczy u wielu osobników niegdyś zwanych mężczyznami.

Przykłady są liczne. Zacznijmy szarmancko jednak od pań. Oto na wysokim szczeblu premiera (premiery?) będziemy mieli komedię sądową zapowiadaną przez byłą już rzeczniczkę rządu, skrzywdzoną jej zdaniem okrutnie.

Piętro niżej, w szeregach wice (ale też premiera) osobnik odpowiedzialny (teoretycznie) za gospodarkę wyjeżdża do kraju kamasutry, gdy samozapłon grozi w kopalniach. Kolejny notabl z zieloną koniczynką odpowiedzialny za rolę toleruje przetrzymywanie w zamrażarce sejmowej ustawy o obrocie ziemią. Cały bździągowaty rząd, odwrócony czterema literami do morza, chce sprzedać ostatniego armatora (PŻB), choć ten pływa i zarabia.

Pampersowa bździągwa od ołowianych żołnierzyków coś niby chce, ale mu nie wychodzi. Bezpieczeństwo energetyczne kraju wisi na przeładunkowej bazie, a ta budowana jest według zasad włoskiego strajku. Dziennikarskie bździągwy budzą się z tuskowego letargu, ale jeszcze nie spieszą się z reorientacją czekając do wyniku majowych wyborów.

Małe bździągwy oszukują państwo (i nas wszystkich) wyciągając z państwowej kasy nieprzysługujące zasiłki, symulując choroby, pozorując pracę. To wprawdzie sumy niewielkie, ale niestety częstotliwość i nagminność zjawiska znaczna. Wielcy geszefciarze kradną rzadziej, ale za każdym razem coraz większe sumy. Bździągwom rośnie kupka. Nie przejmują się, że żołnierze po powrocie z Afganistanu nie mają pracy, że po krótkich kontraktach, które zmuszeni byli podpisać, będą młodymi rencistami. Bździągwom nie straszne strajki i gniew ludu. Wodzuś pokazał jak łatwo czmychnąć przed odpowiedzialnością zabierając nawet ze sobą fraucymer. Przykład idzie z góry, ryba cuchnie od łba. Szwajcarskie banki rosną w siłę i ich klientom żyć będzie się dostatnio. A wy pszenno-buraczani frankofile módlcie się i pracujcie. Garb wam sam wyrośnie.

Greccy socjaliści ze znaczkiem Putina w klapie raz już popierali wprowadzenie stanu wojennego w Polsce. Węgrzy, Czesi, Słowacy, Litwini też nie martwią się z powodu IV rozbioru Polski. Wystarczy im jeden przywódca, który zresztą każdemu z tych krajów da jakiś prezencik - tak jak Orbanowi atomowe elektrownie.

Pijana ludowa ojczyzna nie wiedziała, że siedzi na gazie. Łupał ją starszy brat, ale za to nasi przywódcy sadzani byli w pierwszych rzędach w czasie defilad. Teraz naszego Aleksandra, mimo że chłopina niewielki, posadzono w rzędzie dalszym. Choć tak bardzo przecież się starał.

Usługowy radiowiec z Gdańska dopomina się o uhonorowanie reżysera Wajdy na Wybrzeżu. Oczywiście można nazwać tak jakiś portowy kanał. Cumują tam wyłącznie obce statki, bo polskich już nie ma. Pan Andrzej pewnikiem się ucieszy. A przecież dla staruszków trzeba być dobrym. Czego i sobie życzę.

————————————————————————————————

3 zalety rocznej prenumeraty tygodnika „wSieci”:

1. Największa oszczędność – teraz nawet 47% taniej!

2. Największa wygoda – nie musisz szukać w kioskach, bo każde wydanie dostajesz wprost do swojej skrzynki pocztowej.

3. Największe bezpieczeństwo – gwarantujemy niezmienność ceny, nawet jeśli wzrośnie cena kioskowa.

Więcej na: http://www.wsieci.pl/prenumerata.html

Autor

Wspólnie brońmy Polski i prawdy! www.wesprzyj.wpolityce.pl Wspólnie brońmy Polski i prawdy! www.wesprzyj.wpolityce.pl Wspólnie brońmy Polski i prawdy! www.wesprzyj.wpolityce.pl

Dotychczasowy system zamieszczania komentarzy na portalu został wyłączony.

Przeczytaj więcej

Dziękujemy za wszystkie dotychczasowe komentarze i dyskusje.

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych.