Dokąd zaprowadzą nas liberałowie? Pragnienie dziecka nie może usprawiedliwiać jego "produkowania"

Czesław Ryszka. Fot. wPolityce.pl
Czesław Ryszka. Fot. wPolityce.pl

W połowie lutego pod obrady rządu ma trafić przygotowany przez resort zdrowia projekt ustawy regulującej kwestie zapłodnienia in vitro.

Nie wiadomo w jakim kształcie projekt przyjdzie do Sejmu i jak w sumieniach postanowią posłowie. Czy dostrzegą, że projekt zawiera czysto techniczne regulacje, pomijając całkowicie aspekty etyczne metody, która nie ma nic wspólnego z leczeniem, jest natomiast wyłącznie określoną procedurą medyczną.

Nie wdając się w proponowane obecnie rozwiązania, przypomnę, że w Sejmie jest kilka projektów ustaw o in vitro, przygotowanych m.in. przez zespoły pod kierunkiem J. Gowina (wówczas z PO) oraz B. Piechy (z PiS). Ale już one wywołały protesty za niektóre kompromisowe rozwiązania, nie regulowały bowiem istoty problemu, czyli prawa do godnego poczęcia dziecka przez małżonków, czyli poczęcia w pełnym ludzkim akcie miłości.

Środki przekazu w tej wrażliwej kwestii dotyczącej wartości życia ludzkiego posługują się uproszczeniami. Entuzjaści tej metody powtarzają nieprawdziwe argumenty i podają fałszywe dane, m.in. opowiadają o prawie 40-procentowej skuteczności zajścia kobiety w ciążę, tymczasem rzeczywista skuteczność potwierdzana przez specjalistów medycznych wynosi niecałe 3%. W efekcie daje się bezdzietnym małżeństwom fałszywą nadzieję. A przede wszystkim całkowicie pomija się aspekty etyczne i moralne.

Nikt nie zaprzeczy, że w tej metodzie, aby jeden człowiek mógł się urodzić, kilka istnień ludzkich musi zginąć: giną albo w momencie preselekcji, albo po wszczepieniu zarodka do macicy, reszta po jakimś czasie ginie zamrożona w ciekłym azocie.

Jak dotąd, nie ma ustawy, co zrobić z kilkudziesięcioma tysiącami zarodków płodu ludzkiego, które są zamrożone w polskich klinikach. Czy je pogrzebać, sprzedać za granicę, wykorzystać do badań? Dla katolika jest to życie poczęte. Dlatego ogromna luka prawna wokół tego problemu musi zostać uregulowana w myśl społecznej nauki Kościoła.

Nie potrafiła podjąć tego tematu Platforma Obywatelska, poprzestając na deklaracjach. Prawo i Sprawiedliwość, a konkretnie poseł Bolesław Piecha przygotował odpowiedni projekt ustawy, ale także nie wyszedł poza metodę in vitro, a problem dotyczy całej gałęzi współczesnej medycyny, czyli np. tzw. klonowania terapeutycznego, czyli korzystania z genów ludzkich dla celów pokonania różnych nieuleczalnych chorób.

Wkrótce więc posłom i senatorom przyjdzie zmierzyć się z nauczaniem Kościoła katolickiego, które uznaje wszelkie techniki sztucznego zapłodnienia, zastępujące akt małżeński, za moralnie niedopuszczalne – tak stwierdza watykańska Kongregacja Nauki Wiary w Instrukcji „Dignitas personae”. Powyższa Instrukcja zwraca uwagę, że w przypadku zapłodnienia in vitro

„zakłada się, że embrion nie zasługuje na pełny szacunek z powodu tego, że staje się rywalem wobec pragnienia, które trzeba zaspokoić”.

Czytamy dalej w tym dokumencie, że

„Kościół uznaje słuszność pragnienia dziecka i rozumie cierpienia małżonków dotkniętych problemem bezpłodności. Jednakże tego pragnienia nie można przedkładać nad godność każdego ludzkiego życia, posuwając się aż do panowania nad nim. Pragnienie dziecka nie może usprawiedliwiać jego <produkowania>, podobnie jak niechęć wobec dziecka już poczętego nie może usprawiedliwiać porzucenia go lub zniszczenia”.

Zastanawiam się, czy jest możliwy jakikolwiek kompromis prawny, uwzględniający nauczanie Kościoła zawarte w powyższej Instrukcji, z poglądami liberalnej etyki, idącej w parze z osiągnięciami techniki? Jak sądzę, w świetle powyższej Instrukcji, mówienie o jakimkolwiek kompromisie - akceptowalnym przez katolików - w sprawie dopuszczalności metody zapłodnienia in vitro staje się niedorzeczne. Jednym słowem, posłowie i senatorowie którzy szanują godność ludzką, powinni stworzyć ustawę zakazującą in vitro.

CZYTAJ TEŻ: O co (nadal) idzie gra w sprawie kopalni i górnictwa, czyli pistolet przyłożony do głowy

Autor

Wspólnie brońmy Polski i prawdy! www.wesprzyj.wpolityce.pl Wspólnie brońmy Polski i prawdy! www.wesprzyj.wpolityce.pl Wspólnie brońmy Polski i prawdy! www.wesprzyj.wpolityce.pl

Dotychczasowy system zamieszczania komentarzy na portalu został wyłączony.

Przeczytaj więcej

Dziękujemy za wszystkie dotychczasowe komentarze i dyskusje.

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych.