W przypadku Pendolino nic nie działa tak jak trzeba. Psuje się, spóźnia, a na dodatek utrudnia życie pasażerom Przewozów Regionalnych, którzy przez kolejowe cacko spóźniają się do pracy i szkoły. I to prawie codziennie!

Na trasie między Opolem a Fosowskiem składy Przewozów Regionalnych muszą regularnie przepuszczać pociągi InterCity

—informuje portal nto.pl.

Problemy pasażerów, którzy codziennie pokonują tę trasę, zaczęły się w chwili, gdy na torach pojawiło się Pendolino. Tory wyremontowano, czas dojazdu do Opola miał się skrócić, a tu kompletna klapa! Pociągi Przewozów Regionalnych kursują nawet z półgodzinnym opóźnieniem.

Normą jest, że pociąg zamiast o 7.00 wyjeżdża o 7.20. Spóźniamy się przez to do pracy i do szkoły

— opowiada w rozmowie z nto.pl Kamila, jedna z pasażerek ciągle spóźniającego się pociągu.

Bardzo często jest tak, że pociąg zatrzymuje się w Ozimku albo w Chrząstowicach i czeka na bocznym torze na stacji, żeby przepuścić Pendolino i inne składy InterCity. Tak się dzieje nie tylko w drodze do Opola, ale też z powrotem.

— dodaje inny z pasażerów.

Wszystko przez to, że linia na tej trasie jest jednotorowa, więc pociągi Przewozów Regionalnych muszą ustąpić pierwszeństwa składom Pendolino i InterCity. Według założeń kolejowych takie sytuacje powinny zdarzać się na torach incydentalnie. Ale - jak nieoficjalnie przyznają kolejarze - rozkład jazdy został źle przygotowany.

Ktoś upchnął na jednej linii za dużo pociągów

— przyznał jeden z pracowników kolei.

Pasażerowie składów „drugiej kategorii” płacą za przejazd, a ich pociąg albo wyjeżdża później, albo przepuszcza nowoczesne, drogie i często puste kolejowe cacko.

ann/nto.pl

——————————————————————————————————

Uwaga!

Super oferta dla czytelników tygodnika w Sieci! Zamów roczną prenumeratę naszego pisma a oszczędzisz nie tylko czas, ale i pieniądze! Tylko dla prenumeratorów ceny niższe niż w kiosku nawet o 47%!

Więcej informacji o warunkach prenumeraty na http://www.wsieci.pl/e-wydanie.html