Rząd Kopacz i Piechocińskiego rozpoczął proces likwidacji polskiego górnictwa, ostatniej branży przemysłu w kraju.

Ta branża zabezpiecza naszą względną niezależność energetyczną, daje pracę wielu tysiącom ludzi w regionie bardzo istotnym dla niepodległości i tożsamości narodowej. Niestety, wygląda na to, że realizowane są plany sprowadzenia Polski do kraju podległego wielkim interesom Niemiec, Rosji i Unii Europejskiej, czyli przysłowiowego kondominium.

Kończą się zatem nasze nadzieję na bycie krajem konkurencyjnym, rozwijającym się zgodnie z potrzebami naszego jeszcze stosunkowo młodego społeczeństwa, choć zbyt dużo właśnie tych młodych emigruje z Polski bo nie widzi dla siebie szans na przyszłość.

Lokajskie elity i sprzedajni politycy, tak jak w czasie rozbiorów sycą się swoją uprzywilejowaną sytuacją.

Syci mają się dobrze, ale co powiedzą rodziny tych górników w Bytomiu czy w gminie Brzeszcz i wielu innych miastach Śląska? Dramatycznie powiększą się pustynie bezrobocia i biedy, politycy PO-PSL skazują kolejne rzesze ludzi na wegetowanie w kraju lub emigrację zagranicę za chlebem.

Niestety, nie umiemy obronić naszej tożsamości gospodarczej, co niedobrze wróży już nie tylko o kondycji ekonomicznej kraju. Niestety, to bardzo niedobrze wróży co do naszej możliwości obrony w obliczu agresji militarnej z zewnątrz. Stajemy się krajem bezbronnym pod każdym względem.