Matka Kurka zapowiada dalsze prześwietlanie Owsiaka: Uzyskam dokumenty i przedstawię je wszystkim!

Fot. PAP/Turczyk/wPolityce.pl
Fot. PAP/Turczyk/wPolityce.pl

Moim celem jest upublicznienie szczegółowych rozliczeń w trójkącie Fundacja WOŚP, powiązana z nią spółka „Złoty Melon” i prywatna firma Lidii Niedźwiedzkiej-Owsiak „Mrówka Cała”. Po uprawomocnieniu wyroku będę zwracał się do wielu instytucji i organów wymiaru sprawiedliwości, aby uzyskać odpowiednie dokumenty i przedstawić je wszystkim podatnikom, sponsorom, krytykom i zwolennikom Fundacji WOŚP

— zapowiada Piotr Wielgucki (Matka Kurka) w rozmowie z „Gazetą Finansową”.

Wielgucki przyznaje, że o fakcie prześwietlenia działalności Owsiaka i doprowadzenie jej do weryfikacji sądowej, zdecydowały dwa argumenty – liczby oraz wyjątkowy cynizm Jerzego Owsiaka i Fundacji WOŚP.

Brutalne działania marketingowe, tworzenie parasola ochronnego dla niejasnych rozliczeń finansowych z ludzkich tragedii i cierpienia w powiązaniu z takimi kwotami jak: 7 milionów złotych wydanych na działalność propagandową i informacyjną, 4,6 milionów złotych kosztów administracyjnych i blisko 2,5 miliona złotych przeznaczone na wynagrodzenia dla 33 pracowników WOŚP, powinny przemówić do każdej wyobraźni

— mówi Matka Kurka.

Tajemnicą są fakty, które przez 23 lata były przez Jerzego Owsiaka i jego współpracowników skutecznie przykrywane emocjami wywoływanymi za pomocą socjotechnik i manipulacji psychologicznych

— dodaje, podkreślając że dołoży wszelkich starań, by wszystkie fakty związane z finansowaniem WOŚP i przyklejonych do tej fundacji firm wyszły na jaw.

Wielgucki wskazuje, że cała sytuacja jest dla Owsiaka absolutnie nowa.

Dla niego tłumaczenie się z czegokolwiek to zupełna nowość, z którą kompletnie sobie nie radzi. Zawsze widzieliśmy Owsiaka w ofensywie, traktował swoich przeciwników bez litości i nie przebierał w słowach. Ze mną próbował tych samych metod, ale szybko się przekonał, że źle trafił. W tej chwili Jerzy Owsiak przyjął jedyną możliwą strategię, którą zresztą mu podpowiedziałem – to jest milczenie

— mówi Wielgucki, przypominając że na początku procesu Owsiak obrzucał go inwektywami, ale gdy zrozumiał, że sprawa może mu zaszkodzić, udaje że jej nie było.

Bloger przypomina też na czym polegają nieprawidłowości związane z finansowaniem działań Owsiaka i jego fundacji z 1 proc. podatku. Wskazuje, że szef WOŚĆ wprowadził w błąd darczyńców i to na kilku płaszczyznach. Wylicza tutaj choćby przetrzymywanie sum z 1 proc. podatków osób fizycznych na kontach Fundacji WOŚP. Dodaje, że pieniądze przekazywane przez darczyńców pracują na odsetki, które Owsiak przeznacza na zupełnie inne cele niż działalność charytatywna.

Zdarzały się lata, w których Jerzy Owsiak wszystkie pieniądze z 1 proc. podatków wydawał na takie cele jak np. zakup nieruchomości – nowej siedziby WOŚP przy ul. Dominikańskiej 19 c. Sprawozdania finansowe przekazywane przez WOŚP do Ministerstwa Pracy i Polityki Społecznej pokazują wyraźnie, że podatnicy finansowali „Przystanek Woodstock”

— dodaje Matka Kurka.

Zaznacza, że nie potrafi precyzyjnie wskazać jaka kwota z 4 mln kosztów administracyjnych i 7 mln wydatków na reklamę pochodzi ze zbiórki, ale zaznacza że pytań bez odpowiedzi jest znacznie więcej. Właśnie dlatego wnioskował w sądzie o przedstawienie dokumentacji, która pokaże wszelkie przepływy finansowe fundacji.

Z całą pewnością mogę jednak powiedzieć, że z tak zwanej puszki Owsiak wyjmuje i przelewa do „Złotego Melona” około dwóch milionów, aby pokryć koszty organizacji „finału WOŚP”. Dotyczy to głównie koncertu organizowanego w Warszawie i fajerwerków odpalanych w trakcie imprezy

— podkreśla, wskazując że pieniądze przeznaczane były na mocno rozbudowaną administrację. Organizacja zatrudnia 33 pracowników, dysponuje czterema nieruchomościami, flotą samochodów (w liczbie co najmniej 15) i pochłania blisko 4,6 miliona złotych rocznie.

Natomiast jeśli chodzi o pieniądze ze zbiórki publicznej, to po odjęciu kosztów i aukcji „Allegro”, które nigdy nie należały do celów zbiórki publicznej (to blisko 6 milionów złotych), Owsiak po półtora roku i odcięciu odsetek ze zgromadzonej sumy (2–3 miliony złotych) rzeczywiście kupuje sprzęt i finansuje programy medyczne. Trzeba tylko (i aż) dodać, że koszty imprez towarzyszących tzw. wielkiemu finałowi WOŚP finansowanych przez budżet centralny, jednostki samorządowe i organizacje pozarządowe są zbliżone, a właściwie przekraczają to, co zostało zebrane do puszek

— mówi Wilegucki.

Cały wywiad Gazety Finansowej na stronie gf24.pl

mall / Gazeta Finansowa

———————————————————————————————

Masz jeszcze szansę na skorzystanie z SUPER oferty!

Zamów roczną prenumeratę tygodnika „wSieci”, miesięcznika „wSieci Historii” lub prenumeratę PAKIET (oba tytuły) a otrzymasz w prezencie książkę historyczną  z oferty bestsellerów wydawnictwa Zysk i Spółka. Oferta ważna do wyczerpania zapasów!

Tylko dla prenumeratorów ceny niższe niż w kiosku o 30%!

Więcej informacji na: http://www.wsieci.pl/prenumerata.html

Dotychczasowy system zamieszczania komentarzy na portalu został wyłączony.

Przeczytaj więcej

Dziękujemy za wszystkie dotychczasowe komentarze i dyskusje.

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych.